Śląsk. Silny wstrząs w kopalni Murcki-Staszic odczuli mieszkańcy kilku miast
Do wstrząsu o magnitudzie 3,24 doszło w piątek wieczorem w kopalni Murcki-Staszic. Odczuli go mieszkańcy Katowic, a także okolicznych miast. Żaden z pracowników kopalni nie został poszkodowany, wstrząs nie uszkodził też podziemnych wyrobisk.
Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski powiedział PAP, że do wstrząsu o energii 9*10^7 dżula (odpowiada to magnitudzie 3,24) doszło w rejonie jednej ze ścian w kopalni Murcki-Staszic. - Był on odczuwalny na powierzchni, ale na szczęście nie ma żadnych skutków w wyrobiskach ani osób poszkodowanych - zaznaczył.
Głogowski dodał, że PGG otrzymała około 30 zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców. - Nie dotarły do nas informacje, by były jakieś osoby poszkodowane lub doszło do jakichś uszkodzeń budynków - powiedział rzecznik.
Informację o odczuciu silnego wstrząsu potwierdzają w mediach społecznościowych mieszkańcy różnych dzielnic Katowic, a także m.in. Chorzowa czy Rudy Śląskiej. "Dziennik Zachodni" informuje o popękaniu ścian jednego z domów w Katowicach-Ochojcu.
Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są bardziej odczuwane na powierzchni, inne mniej. Większość nie zagraża bezpośrednio górnikom i mieszkańcom terenów górniczych. Wstrząsy wywołujące skutki są kwalifikowane są tąpnięcia.
Wstrząsy na Górnym Śląsku. Najsilniejsze prawie 30 lat temu
Według danych Górnośląskiej Regionalnej Sieci Sejsmologicznej Głównego Instytutu Górnictwa, najsilniejsze notowane w minionych 20 latach na Górnym Śląsku wstrząsy miały magnitudę 3,8 do około 4 (odpowiadającą skali Richtera).
W 1992 r. w kopalni Czeczott odnotowano 3,95, rok później w kopalniach Miechowice także 3,95 i Halemba 3,79, w 2007 r. w kopalni Bobrek - 3,79, zaś 9 lutego 2010 r. w kopalni Piast - 4,04. Najsilniejszy wstrząs związany z wpływem eksploatacji górniczej nastąpił nie na Górnym Śląsku, lecz w zagłębiu węgla brunatnego w kopalni Bełchatów, gdzie w 1980 r. zanotowano wstrząs o magnitudzie 4,6.
Zbigniew Ziobro wyjdzie z rządu? Prof. Marcin Matczak: "Polska potrzebuje lepszego ministra sprawiedliwości"
W Górnośląskim Zagłębiu Węglowym silne wstrząsy, rejestrowane przez Górnośląską Regionalną Sieć Sejsmologiczną, są katalogowane w bazie GIG. Rocznie trafia do niej m.in. około 1,5 tys. wstrząsów powyżej 3 stopni w skali Richtera. Od początku funkcjonowania Górnośląskiej Stacji Sejsmologicznej, czyli od lat 50. ub. wieku, takich wstrząsów było ponad 50 tysięcy.
Na Górnym Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestruje się wzdłuż uskoku kłodnickiego, rozciągającego się od Katowic w kierunku Zabrza po Knurów, w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.