RegionalneŚląskŚląsk. Już raz mu się udało, nie wytrzymał…i znowu został zatrzymany

Śląsk. Już raz mu się udało, nie wytrzymał…i znowu został zatrzymany

Na początku lat 2000 katowicki sąd postanowił go aresztować, on postanowił wtedy wyjechać. Zatrzymano go rok później w Izraelu. Spędził w areszcie kilka lat i wyszedł na wolność, gdy wpłacono kilkumilionową kaucję.

Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała o zatrzymaniu Józefa J.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała o zatrzymaniu Józefa J.
Źródło zdjęć: © East News

Teraz historia się powtarza, Józef J. ponownie został zatrzymany i aresztowany pod zarzutem kolejnych przestępstw. Chodzi o oszustwa związane z umowami dotyczącymi obrotu wierzytelnościami. "W dniu 9 lutego 2021 roku na polecenie prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Katowicach, funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali 2 byłych przedstawicieli jednej ze spółek akcyjnych, tj. Józefa J. – pełnomocnika i Katarzynę L. – prokurenta tej firmy, którym zarzucono popełnienie po 4 przestępstwa oszustwa w związku z doprowadzeniem pokrzywdzonej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 600 tys. zł. Zarzuty mają związek z umowami związanymi z obrotem wierzytelnościami" – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

W wyniku śledztwa, prowadząca działalność gospodarczą kobieta, w związku z brakiem możliwości odzyskania swych wierzytelności zawarła w 2014 roku ze spółką zarządzaną przez zatrzymane osoby m.in. umowę cesji powierniczej. Jak podają śledczy, wbrew postanowieniom umowy, przedstawiciele spółki zażądali od pokrzywdzonej wypłaty zaliczki w wysokości 94 tys. zł na poczet przyszłego wynagrodzenia. Pieniądze miały być zwrócone w przypadku braku skutecznego dochodzenia roszczeń. Spółka nie podjęła jednak żadnych realnych działań w celu wywiązania się z zawartej umowy i nie zwróciła pokrzywdzonej otrzymanej zaliczki.

Józef J., b. właściciel Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjnego Colloseum, został na wniosek prokuratora aresztowany na trzy miesiące. Wobec Katarzyny L. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł. Za oszustwa obojgu grozi kara do 10 lat więzienia.

Sprawa Colloseum dotyczyła oszustw na kwotę 430 mln zł i należała do najbardziej skomplikowanych w historii wymiaru sprawiedliwości na Śląsku. Akta liczyły prawie 250 tomów, odbyło się ponad 170 rozpraw. Prawomocny wyrok zapadł w 2013 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach wymierzył wówczas J. karę 6 lat więzienia i 720 tys. zł grzywny. Zobowiązał go też do naprawienia szkody w wysokości 54 mln zł i zakazał mu pełnienia funkcji w spółkach prawa handlowego na 10 lat. Poza J. na ławie oskarżonych przed sądem odwoławczym zasiadało 10 innych osób.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskkatowiceprokuratura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)