"Rozszyfrowali" Morawieckiego. "Die Welt": To jego "prawdziwy cel"

W poniedziałek na Uniwersytecie w Heidelbergu Mateusz Morawiecki wygłosił wykład pt. "Europa w historycznym punkcie zwrotnym". Niemieckie media szeroko komentują przemówienie szefa polskiego rządu.

Mateusz Morawiecki miał swój wykład w Heidelbergu.
Mateusz Morawiecki miał swój wykład w Heidelbergu.
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Karina Strzelińska

21.03.2023 | aktual.: 21.03.2023 10:41

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

W artykule opublikowanym na łamach "Die Welt" Philipp Fritz zwrócił uwagę na to, że Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia "nie stronił od prowokowania rządu federalnego" i "wyraził nieufność" wobec wizji Berlina i Paryża dot. przyszłości UE.

Autor ocenił, że celem wystąpienia Morawieckiego było to, by "na dalszy plan zepchnąć obraz Polski jako europejskiego awanturnika, jako kraju, w którym nie są przestrzegane standardy praworządności".

Niemieckie media podkreślają, że od momentu rozpoczęcia brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie "Polska otrzymała nową rolę w Europie", ponieważ stała się jednym z największych sojuszników Kijowa i zyskała uznanie na arenie międzynarodowej. Warszawa "zawsze przestrzegała przed agresywną Moskwą", co dziś daje jej "pewien autorytet moralny w kwestiach europejskich" - uzasadnił "Die Welt".

"Der Spiegel" również zauważył, że "Morawiecki wygłosił teraz przemówienie z wyraźną świadomością wyższości moralnej".

Autor publikacji w "Die Welt" wskazuje, że szef polskiego rządu "próbował postawić się podczas wykładu w jednym szeregu z Emmanuelem Macronem i Olafem Scholzem". Jego zdaniem wygłoszone przez Morawieckiego koncepcje dot. przyszłości UE "wyraźnie różnią się" jednak od tych przedstawianych przez prezydenta Francji i niemieckiego kanclerza, którzy "definitywnie rozumieją postępującą integrację europejską jako odpowiedź na globalne wydarzenia polityczne".

Podczas wykładu premier zaznaczył, że przyszłością Europy nie jest "polityczna makdonaldyzacja". - Potrzebujemy współpracy wraz z konkurencją - to jest najlepsza droga dla Europy, jeżeli Europa chce osiągnąć sukces w zglobalizowanym świecie - mówił.

Fritz podkreślił, że w tym kontekście Morawieckiemu zdecydowanie bliżej do "Europy ojczyzn". "Zdaniem Morawieckiego nic w Europie lepiej nie uchroni wolności narodów, ich kultury, ich bezpieczeństwa społecznego, gospodarczego, politycznego i militarnego niż państwa narodowe" - stwierdził niemiecki publicysta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ważnym punktem wystąpienia premiera było również to, że "wyraził powszechne na wschodzie UE poczucie niepokoju związane z rzekomo dominującą pozycją Niemiec i Francji" - ocenił publicysta "Die Welt".

Reforma sądownictwa i reparacje

Morawiecki podczas wykładu odniósł się też do polskich żądań ws. reparacji wojennych. "Berlińskich polityków zapewne to zirytuje", ponieważ "miliardowe odszkodowania za zbrodnie popełnione przez Niemców w Polsce w czasie II wojny światowej to sprawa dwustronna, a nie europejska" - wskazuje "Die Welt". Z kolei "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że premier nie powiedział "nic konkretnego", ale zaznaczył, że "całkowite pojednanie między sprawcą a ofiarą jest możliwe tylko wtedy, gdy sprawca przekaże odszkodowanie."

"FAZ" podkreślił też, że Morawiecki "pobieżnie" odniósł się do sporu z Brukselą ws. reformy sądownictwa swojego rządu. Szef polskiego rządu bronił ustawy po raz kolejny mówiąc jedynie, że "to walka z elitami i korupcją".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
niemcypolskamateusz morawiecki