Działo się, gdy spałeś. Zaskakujący rozkaz Bidena. "Odtajnić dokumenty"
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Protesty przeciwko reformie emerytalnej we Francji
oprac. Karina Strzelińska
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Joe Biden podpisał ustawę, która nakazuje odtajnić wszystkie informacje dot. pochodzenia koronawirusa - przekazał Reuters. W oficjalnym komunikacie Białego Domu zaznaczono, że przegląd niejawnych danych będzie kontynuowany. "Musimy dotrzeć do sedna pochodzenia COVID-19, by zapewnić, że będziemy mogli lepiej zapobiegać przyszłym pandemiom. Moja administracja będzie kontynuować przegląd wszystkich informacji niejawnych dotyczących pochodzenia COVID-19, w tym potencjalnych powiązań z Instytutem Wirusologii w Wuhan" - napisano w oświadczeniu Białego Domu.
- Kreml poinformował, że w poniedziałek poderwał swój odrzutowiec myśliwski Su-35 z powodu przelotu nad Morzem Bałtyckim dwóch amerykańskich bombowców strategicznych B-52H - informuje Reuters. Moskwa podkreśliła, że Su-35 wzbił się w powietrze, by "zapobiec naruszeniu rosyjskiej granicy", a następnie, gdy się oddalił "wrócił na swoje lotnisko bazowe". W komunikacie nie wskazano, by amerykańskie maszyny naruszyły rosyjską przestrzeń powietrzną - w przeciwieństwie do rosyjskich, które wielokrotnie przechwytywano w bezpośrednim sąsiedztwie granic krajów należących do NATO. Wcześniej szef MON Mariusz Błaszczak informował, że polskie F-16 eskortowały dwa amerykańskie samoloty B-52. "To pokaz gotowości interoperacyjności oraz współdziałania sił powietrznych Polski i USA" - zaznaczył minister na Twitterze.
- W Paryżu doszło do kolejnych protestów przeciwko reformie emerytalnej - służby zatrzymały 142 osoby. Ludzie wyszli na ulice w wielu innych miastach w kraju, w tym m.in. Lyonie, Tuluzie, Nancy, Rennes czy Montpellier. Demonstranci ustawiali barykady, podpalali śmieci i niszczyli witryny sklepowe. Wcześniej, po odrzuceniu przez Zgromadzenie Narodowe dwóch wniosków o wotum nieufności dla rządu, przyjęta została kontrowersyjna reforma, która zakłada m.in. podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zaskakująca wizyta w Kijowie. Japońskie MSZ przekazało, że Fumio Kishida spotka się we wtorek w ukraińskiej stolicy z Wołodymyrem Zełenskim - informuje CNN. Szef rządu w Tokio wyrazi "solidarność i niezachwiane wsparcie Japonii dla Ukrainy" oraz "szacunek dla odwagi i wytrwałości narodu ukraińskiego stojącego w obronie ojczyzny". Będzie to pierwsza wizyta japońskiego premiera w kraju lub regionie, w którym toczą się walki od czasów II wojny światowej - podkreśla japoński publiczny nadawca radiowo-telewizyjny NHK. Kishida w środę uda się również do Polski - poinformowano.
- Korea Południowa stworzyła specjalną "listę obserwacyjną" - wykaz 77 przedmiotów, które objęto zakazem eksportu do Korei Północnej przez kraj trzeci. Decyzję podjęto po tym, jak Pjongjang oświadczył, że do końca kwietnia stworzy nowego satelitę szpiegowskiego. Seul "nałożył również nowe sankcje na cztery osoby i sześć podmiotów związanych z nielegalnymi programami zbrojeniowymi Północy" - poinformowało południowokoreańskie MSZ.
- Władimir Putin ugościł w poniedziałek swojego "drogiego przyjaciela" Xi Jinpinga na kolacji na Kremlu. Rosyjski dyktator demonstrował bliskie relacje ze swoim najpotężniejszym sojusznikiem zaledwie kilka dni po tym, jak MTK wezwał do jego aresztowania za zbrodnie wojenne popełnione w Ukrainie . Waszyngton potępił wizytę Xi w Rosji i podkreślił, że czas, w której do niej dochodzi sugeruje, że Pekin chce zapewnić Moskwie "przykrywkę dyplomatyczną", by mogła popełniać kolejne przestępstwa. Rosyjskie media państwowe informowały, że Xi i Putin prowadzili nieformalne rozmowy przez prawie 4,5 godziny - oficjalne zaplanowano na wtorek.