Zmiany dla kierowców w Austrii. Idą w ślady Holandii i Czech
Austria idzie w ślady Holandii i Czech i rozważa zwiększenie limitu prędkości na wybranych odcinkach autostrad do 150 km/h. Decyzja ta budzi kontrowersje wśród ekspertów i organizacji ekologicznych.
Co musisz wiedzieć?
- Austria planuje podnieść limit prędkości na wybranych odcinkach autostrad do 150 km/h. Zmiana ma dotyczyć tras w Dolnej i Górnej Austrii.
- Organizacje ekologiczne ostrzegają przed negatywnymi skutkami. Austriacki Klub Transportowy (VCÖ) przewiduje wzrost emisji CO2 o 19 proc. oraz wydłużenie drogi hamowania.
- Podniesienie limitu prędkości jest częścią szerszej polityki transportowej. W przeszłości FPÖ wielokrotnie opowiadało się za zwiększeniem indywidualnej mobilności.
Dlaczego Austria chce zwiększyć limit prędkości?
Jak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na austriacki serwis heute.at, Austria planuje podnieść limit prędkości na wybranych odcinkach autostrad. Zmiana ma dotyczyć tras w Dolnej Austrii między Melk a Oed oraz w Górnej Austrii między węzłem Haid a Sattledt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie da się". Kurczy się skład PSL w rządzie Tuska
Czy to pierwszy raz, gdy Austria testuje wyższe limity?
To nie pierwszy raz, gdy Austria testuje wyższe limity prędkości. W 2018 roku ówczesny minister transportu FPÖ Norbert Hofer zezwolił na fazę testową z ograniczeniem prędkości do 140 km/h na dwóch odcinkach autostrady A1. Celem było sprawdzenie, czy większe prędkości poprawią płynność ruchu bez znaczącego obniżenia standardów bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Jednak w 2020 r. przywrócono pierwotny limit 130 km/h.
Decyzja o podniesieniu limitu prędkości jest częścią szerszej strategii, która ma na celu poprawę płynności ruchu na austriackich drogach - czytamy w "Rzeczpospolitej". Wcześniej zmiany zaszły w Holandii, gdzie przywrócono limit 130 km/h na wybranych odcinkach dróg po jego obniżeniu w 2020 roku. W Czechach limit prędkości na niektórych odcinkach podniesiono do 150 km/h.
Przeczytaj także:
Źródło: moto/rp.pl