Rosyjscy prokuratorzy chcą zachować prawo do aresztowań bez sądu
Rosyjscy prokuratorzy sprzeciwili się w piątek propozycji odebrania im starego, pamiętającego jeszcze sowieckie czasy, prawa do wydawania nakazów aresztowań bez sądu.
Popierani przez prezydenta Władimira Putina przedstawiciele prokuratur uważają, że pełne pracy sądy nie poradzą sobie z nowymi obowiązkami. Argumenty strony przeciwnej to z kolei niezgodność obecnej praktyki z konstytucją i wzorami z Zachodu.
Uważamy, że warunki nie dojrzały jeszcze do tego, by przekazać tak wielką i ważną funkcję sądom - powiedział na konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego Sabir Kechlerow.
W styczniu administracja Putina udzieliła poparcia projektowi reformy pochodzącego z lat 60. kodeksu, jednak wycofała się z tego, gdy wyliczenia dowiodły, że do utrzymania normalnego tempa procedury trzeba by dodatkowo zatrudnić 3 tys. sędziów i prawie 7 tys. urzędników sądowych oraz wydać rocznie dodatkowe 50 mln dolarów.(ajg)