Rosja pozwana ws. zestrzelenia boeinga nad Donbasem
Rodziny ofiar katastrofy lotniczej, do której doszło pięć lat temu nad Donbasem, złożyły skargę przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Na pokładzie zestrzelonej maszyny z Malezji było 289 osób.
Moskwa otrzymała już ze Strasburga oficjalne powiadomienie ws. lotu MH17. Jak podaje Radio Svoboda, skargę przeciwko Rosji złożyło wspólnie 380 osób. Pochodzą z 10 państw - m.in. z Holandii, Australii, Malezji i Niemiec.
Bliscy ofiar wprost oskarżyli Rosję i podkreślili, że to Kreml bezpośrednio ponosi odpowiedzialność za katastrofę lotniczą. Autorzy skargi zwrócili również uwagę na to, że rosyjskie władze nie zarządziły własnego śledztwa w tej sprawie..
Wskazano też, że Rosja nie współpracowała z innymi krajami badającymi okoliczności zestrzelenia samolotu Malezyjskich Linii Lotniczych 17 lipca 2014 r. nad terytorium Ukrainy kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów.
Zobacz także: Docinają Beacie Kempie. Jest reakcja minister
Eksperci winią Rosję
Skarga do strasburskiego Trybunału to efekt wyników pracy międzynarodowej grupy śledczej. W raporcie przedstawionym w maju 2018 r. eksperci uznali, że to Rosja jest odpowiedzialna za tragedię pasażerów rejsu MH17.
W dokumencie eksperci wskazali, że kompleks rakietowy "Buk", z którego wystrzelono rakietę w kierunku samolotu należał do rosyjskiej brygady stacjonującej w okolicach Kurska - przypomina polskieradio.pl.
Kreml od początku odrzuca te oskarżenia i wini za śmierć niemal 300 osób władze Ukrainy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl