Nowe informacje o stanie zdrowia papieża. Watykan z komunikatem
Stan papieża Franciszka, przebywającego od 25 dni w szpitalu poprawia się - poinformował w poniedziałek Watykan w biuletynie medycznym. Lekarze po raz pierwszy od hospitalizacji nie wstrzymują się od dalszych rokowań, ale uznali, że papież musi jeszcze zostać w szpitalu.
Jak podkreślono w komunikacie: "Stan kliniczny Ojca Świętego dalej jest stabilny. Poprawa zanotowana w poprzednich dniach dalej umacnia się, co potwierdzają zarówno wyniki badań krwi, jak i obiektywna ocena kliniczna oraz dobra odpowiedź na terapię farmakologiczną".
"Z tych powodów lekarze w dniu dzisiejszym postanowili nie wstrzymywać się z dalszymi rokowaniami" - zaznaczono.
"Uwzględniając jednak złożoność obrazu klinicznego i istotnego stanu zapalnego stwierdzonego podczas hospitalizacji, konieczna będzie kontynuacja w kolejnych dniach terapii farmakologicznej w warunkach szpitalnych" - dodano w biuletynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump liczy na przełom w Rijadzie. "Dokonamy dużego postępu"
Watykan o stanie papieża. "Nie znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu życia"
Rano i po południu papież połączył się z Aulą Pawła VI w Watykanie, dzięki czemu mógł śledzić odbywające się tam rekolekcje wielkopostne Kurii Rzymskiej.
Franciszek przyjął komunię i udał się na modlitwę do kaplicy prywatnego apartamentu w Poliklinice Gemelli - przekazał Watykan.
Interpretując wydany biuletyn źródła watykańskie wyjaśniły, że decyzja lekarzy o tym, by nie wstrzymywać się już ze stawianiem prognoz, oznacza, że papież nie znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu życia z powodu obustronnego zapalenia płuc, które było przyczyną hospitalizacji.
Jak jednak zaznaczyły - jego stan jest nadal złożony i utrzymuje się inne ryzyko, także z powodu wieku i dlatego musi pozostać w szpitalu, by kontynuować leczenie w środowisku chronionym.
Również w nocy z poniedziałku na wtorek zastosowana zostanie nieinwazyjna wentylacja mechaniczna przy użyciu maski tlenowej.
Czytaj też: