PolskaProtesty w Warszawie. Jest odpowiedź na brutalne zachowanie policji

Protesty w Warszawie. Jest odpowiedź na brutalne zachowanie policji

Aleksandrów Łódzki odciął przekazywanie środków pieniężnych na dodatkowe patrole policji na terenie miasta. - Jest to forma protestu przeciw działaniom policji podczas manifestacji w Warszawie - mówią radni miasta.

Aleksandrów Łódzki. Miasto odcięło środki dla policji
Aleksandrów Łódzki. Miasto odcięło środki dla policji
Źródło zdjęć: © monday news

19.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:32

W całym kraju od 22 października trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Wywołało je orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. 13 grudnia, na ulicach stolicy zauważyć można było sznury radiowozów policji. Na Żoliborzu - gdzie mieszka Jarosław Kaczyński - pokazywano w mediach ogromne siły policji i długie szpalery radiowozów przed domem prezesa.

- Jeśli policjanci i kierownictwo stołecznej policji będzie się poddawało naciskom politycznym, to nie wyobrażam sobie innego rozwiązania jak zawieszenie wsparcia - mówił kilka tygodni temu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapowiedział też wtedy, że może podjąć się takich kroków, jak zaprzestanie finansowania policji

Warszawski samorząd od lat wspiera policję, zarówno jeśli chodzi o kwestię sprzętu jak i  dopłacania do ponadnormatywnych patroli policji. Pomimo zapowiedzi prezydenta, radni na razie nie zdecydowali o odcięciu policji od finansowego wsparcia.

Aleksandrów Łódzki odcina środki dla policji

Aleksandrów Łódzki do tej pory przekazywał policji na dodatkowe patrole 70 tysięcy złotych. Na ostatniej sesji rady miasta zdecydowano, że pieniądze zamiast do policjantów trafią do straży pożarnej.

- Używanie w stosunku do kobiet pałek teleskopowych nie przystoi. To jest karygodne - powiedział w rozmowie z TOK FM wiceprzewodniczący rady Mariusz Grabowski. Jego zdaniem nie ma zgody na brutalne tłumienie pokojowych protestów, jeśli okaże się, że dodatkowe patrole funkcjonariuszy są potrzebne - policja powinna je finansować z własnych środków.

Na ulicach sznury radiowozów policji

Wiceprzewodniczący rady nawiązał do protestów odbywających się w Warszawie i kordonów policji, które w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce były przed domem prezesa PiS.

- To wszystko kosztuje dziesiątki albo setki tysięcy złotych, także nie wydaje mi się, że 70 tysięcy złotych powinniśmy przeznaczać dodatkowo na policję, która pokazuje w mediach, że takie pieniądze ma w swoim budżecie - przekonuje Grabowski.

Źródło: tokfm.pl

Zobacz także
Komentarze (162)