PolskaPrezydent prosi o wybaczenie, choć przepraszać "nie musi". Tłum krzyczy "konstytucja!"

Prezydent prosi o wybaczenie, choć przepraszać "nie musi". Tłum krzyczy "konstytucja!"

Prezydent prosi o wybaczenie, choć przepraszać "nie musi". Tłum krzyczy "konstytucja!"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA
Maciej Deja
08.03.2018 12:41, aktualizacja: 08.03.2018 13:01

- Moje pokolenie nie ponosi za to odpowiedzialności i nie musi za to przepraszać - powiedział o Wydarzeniach Marcowych Andrzej Duda. Prezydent jednak poprosił o wybaczenie wszystkich pokrzywdzonych przez antysemicką nagonkę. Tłum zgromadzony przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego podczas przemówienia głowy państwa skandował "konstytucja".

- Pochylam głowę, jako prezydent. Mówię tym, którzy zostali wypędzeni – wybaczcie. Wybaczcie Polakom, wybaczcie ówczesnej Polsce - mówił prezydent na obchodach 50-lecia Marca '68 roku.

Andrzej Duda wyraził żal za stratę, jaką współczesna Rzeczpospolita ponosi w wyniku antysemickiej nagonki sprzed pół wieku. - Co za żal, że zginęliście, co za żal, że jesteście gdzie indziej. Co za żal, że wasze sukcesy i uznanie nie poszły na konto Rzeczpospolitej - mówił przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego. Podczas przemówienia spora część zgromadzonych skandowała "konstytucja", "hańba" czy "precz z cenzurą" co zauważalnie przeszkadzało prezydentowi. Wiele osób pojawiło się z białymi różami.

- Jestem tu, aby złożyć pokłon i oddać wyrazy szacunku wszystkim tym, którzy o wolną i niepodległą Polskę walczyli. To była walka o niepodległość bez cenzury. Wszyscy, którzy zasłużyli się wielką odwagą w 1968 r. są postaciami pomnikowymi dla polskiej wolności - mówił prezydent, podkreślając wkład osób pochodzenia żydowskiego w walce o niepodległość.

W środę przeprosin za Wydarzenia Marcowe unikał także premier. Mateusz Morawiecki podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim stwierdził nawet, że Marzec '68 był dla Polski "powodem do dumy". - Obca władza realizowała swój plan i wykorzystywała antysemityzm w ramach walk frakcyjnych - dodał. Morawiecki nie zgadza się z obrazem przedstawionych wydarzeń. - Mitologia Marca '68 stoi przeciwko jej historii. To jest walka niczym Don Kichota z wiatrakami. Ale ja tę walkę podejmuję - zapowiedział premier.

W wyniku antysemickiej nagonki, inspirowanej przez komunistyczne władze Polski, do wyjazdu z kraju zostały zmuszone tysiące osób pochodzenia żydowskiego.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1698)
Zobacz także