Trwa ładowanie...

Pożary w Kalifornii. Poszukiwanych jest coraz więcej osób

Już nie 242 osób, ale ponad 600 poszukują władze Kalifornii. Rośnie też liczba ofiar. Najtragiczniejszy pożar w historii stanu nadal nie został opanowany.

Pożary w Kalifornii. Poszukiwanych jest coraz więcej osóbŹródło: PAP
doyw5aq
doyw5aq

Na razie w pożarach zostało zniszczonych 12 tys. budynków. Znajdujące się 280 km na północ od San Francisco miasto Paradise praktycznie przestało istnieć. Jak podaje Reuters, miejscowość liczyła 27 tys. mieszkańców. Większość domów została doszczętnie spalona, a pozostałe i tak trzeba będzie zburzyć.

W okolicy zagrożonych jest kolejne kilka tysięcy budynków. Władze zarządziły ewakuację 50 tys. osób. Jednak silny wiatr nie ułatwia tego zadania, bo ogień cały czas się rozprzestrzenia nie dając mieszkańcom wiele czasu.

Z pożarem walczy ponad 5 tys. strażaków. Na pomoc ściągnięto jednostki z innych stanów. Władze poinformowały, że 623 osoby uznawane są za zaginione, a 63 osoby nie żyją. Wcześniej mówiono o 48 ofiarach śmiertelnych i 242 zaginionych.

Zobacz także: Przez 50 lat celowo "strzelał" palcami tylko lewej ręki. Efekt zadziwił naukowców

Pożar na północy Kalifornii nie jest jedynym. Strażacy od ośmiu dni walczą też z ogniem na południu stanu. Zginęły w nim co najmniej 3 osoby. Ponad 500 budynków zostało zniszczonych. Ogień strawił domy m.in. piosenkarza Roberta Thicka, aktora Gerrarda Butlera oraz wokalisty Limp Bizkit Freda Dursta.

W całej Kalifornii ewakuowano z domów ponad 300 tys. osób. Część z nich wróciło już do domów, ale zagrożenie nie minęło.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

doyw5aq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
doyw5aq
Więcej tematów