Trwa ładowanie...
d28o2cd
sejm
16-01-2017 18:45

Posłanka PiS oskarża o atak Halickiego i Grabarczyka, który odpowiada: to pani poseł będzie się wstydzić

Posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz twierdzi, że dwóch posłów PO - Cezary Grabarczyk i Andrzej Halicki - próbowało się 16 grudnia wedrzeć do jej samochodu i chce skierować sprawę do prokuratury - dowiedziała się WP. Grabarczyk odpowiada: -Pamiętam tę sytuację. To pani poseł będzie się wstydzić.

d28o2cd
d28o2cd

Według Hrynkiewicz do zdarzenia doszło 16 grudnia pod Sejmem, wokół którego trwał protest Komitetu Obrony Demokracji. Posłanka po raz pierwszy opowiedziała o sytuacji na posiedzeniu klubu PiS 10 stycznia.

Pytana wtedy o sprawę przez WP Hrynkiewicz nie chciała powiedzieć, którzy posłowie ją zaatakowali, ale dodała, że chce skierować zawiadomienie do prokuratury.

Według informacji WP ze źródeł w PiS oskarżenie posłanki dotyczy Cezarego Grabarczyka i Andrzeja Halickiego. - Mieli próbować wedrzeć się jej do samochodu - mówi polityk PiS.

- To absurdalna historia. Opowieść nie z tej ziemi - komentuje w rozmowie z WP Grabarczyk. -Dokładnie pamiętam tę sytuację. W odpowiednim momencie się wypowiem i pani poseł będzie się wstydzić - ucina polityk PO.

d28o2cd

Halicki oskarżenia nazywa "kabaretem" -Pani poseł ruszała z piskiem opon i bez świateł. Chciałem zwrócić na to uwagę - wyjaśnia poseł.

Zdaniem polityków PiS na posiedzeniu klubu przed kilkoma dniami opowieść Hrynkiewicz zrobiła wrażenia nawet na Jarosławie Kaczyńskim. - Mówiła, że potrzebuje pomocy prawnej. Zareagował na to to prezes. Powiedział, że trzeba pomóc - relacjonował w rozmowie z WP poseł PiS.

Jego zdaniem głos zabrała też Krystyna Pawłowicz, która wcześniej złożyła zawiadomienie w prokuraturze na demonstrantów, którzy próbowali jej uniemożliwić opuszczenie budynku Sejmu 16 grudnia. - Przyznała, że z zawiadomienia nic nie będzie, bo do fizycznego ataku nie doszło - dodał.

Posłanka pytana te wypowiedź przez WP tłumaczy, że na posiedzeniu klubu wyraziła wątpliwość, czy osoby, które ją atakowały zostaną zidentyfikowane.

Według niej do spraw, w których nie doszło do pobicia policja nie przywiązuje zbyt dużej wagi. - Takie jest życie. Osoby, które mnie zaatakowały pozostaną bezkarne - dodaje Pawłowicz.

d28o2cd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28o2cd
Więcej tematów