Plan rządu ws. granicy. Jasny werdykt Polaków

Rząd zapowiedział realizację do 2028 roku tzw. "Tarczy Wschód". Okazuje się, że pomysł budowy fortyfikacji na granicy z Rosją i Białorusią jest zdecydowanie popierany przez Polaków - wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Plan rządu ws. granicy. Jasny werdykt Polaków
Plan rządu ws. granicy. Jasny werdykt Polaków
Źródło zdjęć: © East News | Jan Graczynski
Paweł Buczkowski

30.05.2024 | aktual.: 30.05.2024 14:25

Premier Donald Tusk w ubiegłym tygodniu zapowiedział Narodowy Plan Obrony i Odstraszania "Tarcza Wschód". Chodzi przede wszystkim o budowę różnej infrastruktury wojskowej, która z jednej strony ma zwiększyć możliwości Wojska Polskiego – np. dzięki poprawie logistyki czy systemów rozpoznawczych, a z drugiej - maksymalnie utrudnić działania agresorowi poprzez budowę różnych zapór i umocnień, a także np. tworzenie gęstych lasów i bagien ograniczających mobilność.

Linie obronne będą obejmowały w sumie 700 km wschodniej granicy z obwodem królewieckim, Litwą, Białorusią i częścią Ukrainy.

- Strategia i działania, które podejmujemy, mają na celu obronę i ochronę każdego centymetra obszaru RP - zapowiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fortyfikacja na granicy. Sondaż WP

"Jak Pan/Pani ocenia zapowiedź rządu o budowie fortyfikacji na wschodniej granicy Polski?" - na takie pytanie odpowiedzi uczestnicy badania United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

77,1 proc. ankietowanych ocenia zapowiedzi rządu pozytywnie. Z czego 32,5 proc. "zdecydowanie pozytywnie", a 44,6 proc. "raczej pozytywnie".

Negatywnie o planach rządu wobec wschodniej i północnej granicy wypowiada się tylko 14,4 proc. badanych. Z czego "raczej negatywnie" 12,7 proc., a "zdecydowanie negatywnie" 1,7 proc. 8,5 proc. uczestników badania nie miało zdania w tej sprawie.

Sondaż WP
Sondaż WP© WP

Na temat planów rządu wypowiadali się również mieszkańcy Podlasia w rozmowie z reporterem Wirtualnej Polski. Wszyscy twierdzili, że umacnianie granicy jest koniecznością.

Niektórzy z rozmówców powątpiewali jednak, że polskiemu rządowi uda się na czas ochronić polską granicę. - Raczej nie zdąży, Putin będzie szybszy - mówił WP jeden z mężczyzn. - System powinien być zaplanowany już od dawna, a oni dopiero teraz się zabierają - dodał.

Pozytywnie o planach wzmocnienia granicy wypowiadali się także mieszkańcy nadgranicznych miejscowości w woj. lubelskim.

- Raczej nie wyobrażam sobie, żeby tu jakieś obce wojsko wkroczyło. Bo jak oni mają te wszystkie zabezpieczenia zrobić, to na pewno odstraszy. Jak do tej pory nie weszli i nie zrobili swojego, to raczej myślę, że tym bardziej się nie odważą - mówił WP Tadeusz Stepaniuk z Kuzawki na Lubelszczyźnie, położonej tuż nad Bugiem.

Prezes PiS: Fortyfikacje by się przydały

O planach obecnego rządu wypowiedział się także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Bardzo bym chciał, żeby to miało aspekt merytoryczny i oczywiście wtedy będziemy to popierać. Być może będziemy proponowali jakieś korekty, coś będziemy krytykowali, ale będziemy popierali. My nie jesteśmy opozycją totalną - zadeklarował. Dodał, że "fortyfikacje by się z całą pewnością przydały", ale "ta suma jest nieprzekonywująca". - A po drugie - ta data - 2028 rok. Dzisiaj trzeba się naprawdę bardzo spieszyć - ocenił Kaczyński.

Czytaj także:

Źródło: WP, PAP

Zobacz także
Komentarze (288)