PKN Orlen. Tak wyglądała państwowa pomoc dla paliwowego koncernu
Ponad 26 milionów złotych – tyle łącznie w ubiegłym roku tytułem państwowych dotacji otrzymał PKN Orlen i powiązane z paliwowym koncernem spółki. Najwięcej pieniędzy trafiło do naftowego giganta z Urzędu Regulacji Energetyki. Publiczną pomoc otrzymały również firmy, powiązane z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem. W sumie ponad 90 mln zł.
Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego, Orlen dostał w ubiegłym roku 12,6 mln zł z puli publicznych środków. Najpierw pod koniec lipca Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznał spółce praktycznie całość pomocy, a dokładniej 12,5 mln zł tytułem "Pomocy w postaci systemów przydziałów emisji gazów cieplarnianych”. Później ten sam prezes URE jeszcze dwukrotnie przyznawał państwową pomoc. Pod koniec sierpnia na kwotę 102 tys. zł.
Co ciekawe, mimo iż ubiegły rok był rokiem walki z pandemią, większą pomoc PKN Orlen otrzymał w latach wcześniejszych. W 2019 r. – 59,2 mln zł, w 2018 r. – 25,6 mln zł, w 2017 r. – 46,1 mln zł, w 2016 r. – 45,6 mln zł.
W ubiegłym roku państwową pomoc otrzymały również spółki kapitałowo powiązane z Orlenem. I tak Anwil otrzymał 7,6 mln zł; IKS Solino 1,6 mln zł; Orlen Paliwa 130 tys. zł; Basell Orlen Polyolefins 3,8 mln zł; Płocki Park Przemysłowo - Technologiczny 16 tys. zł. Łączna pomoc publiczna otrzymana przez spółki z grupy PKN ORLEN wyniosła ponad 26 mln zł.
Z opublikowanych wyników finansowych za poprzedni rok wynika, że PKN Orlen wypracował zysk netto w wysokości ok. 3,4 mld zł oraz przychody na poziomie 86,2 mld zł. To oznacza spadki względem 2019 r. o ponad 20 proc.
Daniel Obajtek. Wojciech Maksymowicz apeluje o dymisję szefa PKN Orlen
Co ciekawe równie dużą publiczną pomoc otrzymywały firmy związane z Danielem Obajtkiem. Jak ujawnił poniedziałkowy "Newsweek", prywatne spółki powiązane z prezesem PKN Orlen dostały od państwa i samorządu zarządzanego przez PiS ponad 90 milionów złotych dotacji.
Najbardziej znany rodzinny interes to firma Erg Bieruń-Folie. W sumie pod rządami PiS otrzymała 29,7 mln zł państwowej dotacji. Obajtek udziały w spółce objął w 2012 roku razem z matką Haliną Obajtek. Oboje dokładnie po 2600 udziałów wartych łącznie 260 tysięcy złotych. Po ponad 8 latach prezes Orlenu ma w firmie udziały warte 800 tysięcy złotych.
Jakiego rodzaju państwową pomoc dostawała spółka? Wirtualna Polska informowała o dotacjach już na początku lutego.
17 października 2016 r. firma otrzymała dotację z Banku Gospodarstwa Krajowego: 3,1 mln zł, również w ramach "Regionalnej Pomoc inwestycyjnej”.
Najwięcej, bo 25,8 mln zł Erg Bieruń-Folie otrzymało 28 czerwca 2018 r. z NCBiR tytułem ”Pomocy na projekty badawczo-rozwojowe. Eksperymentalne prace rozwojowe. Badania przemysłowe”. Z kolei w maju ubiegłego roku w ramach tzw. tarczy finansowej spółka dostała 3,5 mln zł zaliczki zwrotnej z Polskiego Funduszu Rozwoju. Pieniądze trafiły w ramach "Pomocy rekompensującej negatywne konsekwencje ekonomiczne związane z COVID-19, udzielana w ramach limitu 800 000 euro na przedsiębiorcę”.
Na koniec 2019 roku firma wypracowała 12 271 338,65 zł zysku netto. Rok wcześniej wyniósł on ponad 8 milionów złotych.
Przy okazji ujawnienia przez WP państwowej pomocy dla firmy z Bierunia, przedstawiciele koncernu zapewniali nas, że Erg Bieruń-Folie otrzymało środki w sposób transparentny i zgodnie z procedurami.
"Jednocześnie chciałabym podkreślić, że pan Daniel Obajtek na żadnym etapie nie uczestniczył w procesie negocjacji jakiejkolwiek pomocy publicznej otrzymanej przez spółkę ERG Bieruń-Folie" – informowała Wirtualną Polskę Joanna Zakrzewska, dyrektor biura komunikacji PKN Orlen.
NCBR przekazała też ok. 24 mln zł w latach 2017-2019 spółce Ekofol, zarejestrowanej pod tym samym adresem, co ERG Bieruń-Folie. Właścicielami Ekofolu są Tomasz i Łukasz Bugajowie, zasiadający w zarządzie ERG Bieruń-Folie.
Z kolei w latach 2018-2019 spółka TT Plast, w której członkinią zarządu jest kuzynka prezesa PKN Orlen, otrzymała 29,2 mln zł z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego w ramach unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Publikacje "Wyborczej". Obajtek odpiera zarzuty
Według "Gazety Wyborczej" Daniel Obajtek, jako wójt Pcimia, miał łączyć swoją posadę w samorządzie z nieformalnym zarządzaniem firmą. Prezes PKN Orlen chce wytoczyć prywatny proces przeciwko gazecie, która opublikowała nagrania sprzed 12 lat. W sobotnim wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Daniel Obajtek stwierdził, że "nie ma pewności, czy nie zostały zmanipulowane".
- Tę sprawę, będzie prowadził zaangażowany przeze mnie prawnik. Ja muszę się skoncentrować na tym, co zacząłem w Orlenie. Nikt mnie nie zastraszy, nie zrobię ani kroku w tył - powiedział w rozmowie z państwową agencją prezes PKN Orlen.
Daniel Obajtek pytany był też o sprawę oświadczeń majątkowych. - W 2011 roku CBA przez 9 miesięcy, non stop, szczegółowo weryfikowało cały mój majątek. Miałem sprawdzone wszystkie konta i przepływy finansowe z 15 lat. Sprawdzano wszystkie zakupy, których dokonałem od 18 roku życia. Wszystkie osoby, które w tym czasie ze mną podpisywały jakieś umowy czy akty notarialne, były wzywane i przesłuchiwane - powiedział w wywiadzie dla PAP.
Dodał, że był kontrolowany także przez Urząd Skarbowy i nie postawiono mu żadnego zarzutu.
Przypomnijmy, jak ujawniła „Gazeta Wyborcza”, przy zakupie luksusowego apartamentu na warszawskim Bemowie, prezes Orlenu miał otrzymać preferencyjną stawkę - zamiast 12,5 tys. zł za metr kwadratowy - 6,9 tys. zł. W tym samym roku deweloper zyskał ważnego sponsora piłkarskiego przedsięwzięcia. Paliwowy koncern jednak temu zaprzeczał.
Pytany o ubiegłoroczną, państwową pomoc koncern odpisuje nam, że środki nie mają nic wspólnego z COVID-19.
"PKN ORLEN nie wystąpił o żadną pomoc publiczną związaną z COVID-19. Otrzymana pomoc publiczna kompensuje jednie część kosztów pośrednich i pomaga w utrzymaniu konkurencyjności Spółki. Przemysł chemiczny i petrochemiczny jest unikatowy wśród branż energochłonnych, ponieważ większość energii wykorzystywana jest jako surowiec i zawarta jest w wytwarzanych produktach. Wyższe ceny energii mają bezpośredni wpływ na wyniki finansowe Spółki. PKN ORLEN mityguje te ryzyka poprzez poprawę efektywności energetycznej procesów produkcyjnych oraz zastosowanie kogeneracji do produkcji ciepła i energii elektrycznej. Sama budowa niskoemisyjnych źródeł energetycznych - kogeneracji przemysłowej (CCGT Włocławek, CCGT Płock) pochłonęła 3,1 mld PLN. PKN ORLEN w 2020 roku wnioskował o dotację w wysokości 12 476 979 zł i taką dotację z tytułu rekompensat kosztów pośrednich za 2019 rok otrzymał" - odpisało nam biuro prasowe spółki.