Trwa ładowanie...

Piaseczno. Wpadli receptowi oszuści. Handlowali lekami psychoaktywnymi

W aptece w Piasecznie zostali aresztowani dwaj mężczyźni z województwa pomorskiego. Działali jednak na terenie całej Polski, w wielu województwach dokonując zakupu leków, które potem odsprzedawali na czarnym rynku. Grozi im kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Piaseczno. Policjanci zatrzymali w piaseczyńskiej aptece dwóch mieszkańców województwa pomorskiego. Kupowali oni na sfałszowane recepty leki psychoaktywne i sprzedawali je na czarnym rynkuPiaseczno. Policjanci zatrzymali w piaseczyńskiej aptece dwóch mieszkańców województwa pomorskiego. Kupowali oni na sfałszowane recepty leki psychoaktywne i sprzedawali je na czarnym rynkuŹródło: Policja
d3y4qjl
d3y4qjl

Mężczyźni posługiwali się sfałszowanymi receptami. Za ich pomocą wchodzili w posiadanie środków farmaceutycznych zawierających psychoaktywne substancje chemiczne.

Handlowali nimi potem, a ich wysoki zarobek stanowiła własna marża, wynikająca z nielegalności czarnorynkowych transakcji.

Dilerzy zaopatrywali się w ten sposób w aptekach w całej Polsce. Podejrzenia wzbudzili jedynie w jednej z aptek w Piasecznie.

To właśnie tu zostali zatrzymani przez policjantów z wydziału kryminalnego piaseczyńskiej policji podczas próby kolejnego zakupu leków.

d3y4qjl

Piaseczno. Wpadli receptowi oszuści. Handlowali lekami psychoaktywnymi

Okazało się, że niefortunni klienci punktu farmaceutycznego to mieszkańcy województwa pomorskiego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwaj mężczyźni, 22-latek i 26-latek, przyłapani na gorącym uczynku w aptece w Piasecznie, mają za sobą wiele podobnych udanych transakcji na terenie całego kraju. Nie wiadomo jeszcze, jakie ilości nielegalnie rozprowadzanych farmaceutyków zawierających substancje odurzające mają na swoim koncie.

Jak poinformował nadkomisarz Jarosław Sawicki ze stołecznej policji, już wiadomo, że leki psychoaktywne były przez nich odsprzedawane innym osobom bez żadnej kontroli lekarskiej. - Młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty karne wynikające z artykułu 270 kodeksu karnego. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodał nadkomisarz Sawicki.

Ćmy w pokoju. Co zrobić, by nocne motyle nie zaburzały snu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3y4qjl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y4qjl
Więcej tematów