Ostrzeżenie dla dyktatorów. "Tak było zawsze"
Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, komentując upadek reżimu Baszara al-Asada, ostrzega przed losem dyktatorów polegających na wsparciu Władimira Putina.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, w niedzielnym oświadczeniu odniósł się do upadku reżimu Baszara al-Asada w Syrii, podkreślając, że "tak było zawsze i tak będzie" z dyktatorami, którzy opierają się na pomocy Władimira Putina.
Sybiha zaznaczył, że Asad, podobnie jak inni autokraci, którzy zaufali rosyjskiemu przywódcy, został zdradzony. "Głównym celem jest teraz przywrócenie bezpieczeństwa w Syrii i skuteczna ochrona ludzi przed przemocą" - napisał w mediach społecznościowych.
Ostrzeżenie dla dyktatorów. "Tak było zawsze"
Baszar al-Asad, po 24 latach rządów, został obalony przez syryjskich rebeliantów, co zmusiło go do ucieczki z Damaszku. Jego rodzina, przez lata gromadząca majątek szacowany na 1-2 miliardy dolarów, ukrywała go poprzez fasadowe firmy, omijając międzynarodowe sankcje i piorąc pieniądze z nielegalnych działalności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos Sikorskiego słyszalny w Europie? "Wątpię, żeby budził zachwyt"
W miarę, jak rebelianci zdobywali kontrolę nad strategicznymi punktami kraju, Hezbollah wspierał obronę niektórych regionów, a Rosja i Iran kontynuowały wsparcie dla Asada. Jednak narastający chaos i trudności ekonomiczne osłabiły reżim, prowadząc do jego upadku.
Upadek Asada wywołał niepewność w regionie. Turcja i inne siły łakną zmian, a relacje z Rosją i Iranem mogą ulec rewaluacji. Asad zawsze czuł największe oparcie w Moskwie i Teheranie, mimo trudnych czasów.
Obywatele Syrii, cierpiący z powodu represji, teraz oczekują stabilizacji i odbudowy państwa. Wybuch rebelii był skutkiem wieloletniej frustracji, a sytuacja humanitarna w kraju pozostaje trudna. Ostateczny kształt nowego ładu w Syrii wciąż nie jest przesądzony, a dialog polityczny będzie niezbędny w procesie transformacji kraju po upadku dyktatorskiej władzy.
Czytaj także: