Ojciec zapowiedział złożenie pozwów w rozmowie z portalem fakt24.pl. Jego największe wątpliwości w całej sprawie budzi rezydent hotelu. - Zastanawiam się także nad rolą jaką on w tym wszystkim odegrał. Poinformowano nas, że miał rany na głowie, a to oznacza że Magdalena mogła się przed nim bronić. To jest niemożliwe żeby ona sama sobie coś zrobiła - mówi w rozmowie z portalem.
Rodzina zażądała wykonania na miejscu sekcji zwłok Magdaleny. Ciało dziewczyny ma być jednak także przebadane w Polsce. Pomoc rodzinie zaoferował "ceniony profesor". Swoją sekcję planuje także jeleniogórska prokuratura.