Nożownik z Legnicy zatrzymany przez policję. Ranił dwie osoby
Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Legnicy, który ranił nożem dwie osoby. Mężczyzna przyciągnął uwagę funkcjonariuszy, gdy biegał zakrwawiony z nożem po klatce schodowej jednego z budynków. Jak ustalono, przebywał na przepustce ze szpitala psychiatrycznego.
31.12.2023 14:08
Funkcjonariusze policji zatrzymali 30-latka, który uszkodził 5 samochodów przy ul. Złotego Florena w Legnicy, a także biegał zakrwawiony z nożem po klatce jednego z budynków dobijając się do drzwi. O agresywnym mężczyźnie służby powiadomili zaniepokojeni mieszkańcy. Do zatrzymania doszło w niedzielę rano. 30-latek został obezwładniony i trafił do aresztu. W toku czynności okazało się, że ten mężczyzna ranił w nocy dwie osoby - przekazała Polska Agencja Prasowa.
Policjanci ustalili, że zatrzymany zaatakował nożem mężczyznę, który w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala i kobietę, która z obrażeniami twarzy również trafiła placówki medycznej - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Zobacz także
"Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Legnicy, który uszkodził 5 samochodów przy ul. Złotego Florena w Legnicy. W toku czynności okazało się, że ten mężczyzna dzisiejszej nocy ranił dwie osoby. Jedna osoba w stanie ciężkim trafiła do szpitala" - powiedziała PAP kom. Jagoda Ekiert z KMP w Legnicy. Policjantka przekazała, że ofiary nożownika zostały zaatakowane w zupełnie innych częściach miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agresywnym mężczyzną zajmuje się teraz prokurator. Sprawca nie usłyszał jeszcze zarzutów, bo jak twierdzi prokurator Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy "jeszcze jest na to za wcześnie" - przekazał PAP. "Sprawca uszkodzenia ciała i zniszczenia mienia został zatrzymany dziś przed południem i to jest najważniejsze w tej chwili" - dodała urzędniczka. Służby ustaliły, że 30-latek odpowiedzialny za zranienie dwóch osób nożem przebywał na przepustce ze szpitala psychiatrycznego.
Źródło: PAP