Nowy Targ. Ksiądz pedofil skazany. Duchowny usłyszał wyrok
Ksiądz Mariusz W., który w latach 2014-2016 miał dopuścić się czynów pedofilskich wobec co najmniej 9 dziewczynek, usłyszał wyrok. Były wikariusz z parafii w Nowym Targu otrzymał 2,5 roku pozbawienia wolności. Karę spędzi jednak nie w więzieniu, a w specjalnym ośrodku terapeutycznym.
Wyrok w sprawie księdza pedofila z Nowego Targu ogłosił Sąd Okręgowy w Krakowie. Mariusz W. w zamknięciu spędzi najbliższe 2,5 roku, a kara będzie się odbywała w tzw. systemie terapeutycznym.
- Sąd uznał oskarżonego winnym popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów. Tych czynów łącznie jest dziewięć. Orzekł karę dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, określając, że kara ta będzie wykonywana w systemie terapeutycznym. Ponadto orzekł wobec niego środek zabezpieczający w postaci umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym stosującym metody leczenia dla osób z zaburzeniami preferencji seksualnych - oświadczył Sędzia Bogdan Kijak w rozmowie z portalem fakt.pl.
Poinformowano także, "że jeżeli wyrok się uprawomocni, w pierwszej kolejności będzie wykonywana kara 2,5 roku pozbawienia wolności, a potem środek zapobiegawczy w postaci umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym".
Wyrok jest nieprawomocny.
Zobacz także: Aleksiej Nawalny w szpitalu. Ryszard Czarnecki: Władimir Putin obawia się białoruskiego scenariusza
Nowy Targ. Ksiądz pedofil skazany. Jest wyrok dla duchownego
Decyzją sądu poza karą pozbawienia wolności Mariusz W. otrzymał również zakaz zbliżania na odległość nie mniejszą niż 5 metrów do pokrzywdzonych i zakaz kontaktowania się z nimi w jakiejkolwiek formie przez najbliższe siedem lat.
Dodatkowo skazany ksiądz już nigdy nie będzie mógł zajmować jakichkolwiek stanowisk, ani wykonywać żadnych działalności związanych z wychowaniem, edukacją czy leczeniem i opieką nad małoletnimi.
Przez kolejne 15 lat były wikariusz nie będzie mógł też zbliżać się do osób małoletnich na odległość mniejszą niż dwa metry.
Nowy Targ. Ksiądz pedofil skazany. Molestował dzieci na wycieczkach szkolnych
Sprawa księdza Mariusza W. prowadzona była od ponad trzech lat. Doniesienia ws. molestowania przez niego nieletnich wyszły na jaw w 2016 roku, kiedy w czasie lekcji w klasie rozmawiano nt. pedofilii. Jedna z uczennic powiedziała wówczas, że opisywane rzeczy robił jej katecheta.
Mężczyzna od 2014 roku miał skrzywdzić co najmniej dziewięć dziewczynek w wieku od 9 do 12 lat. Do molestowania dochodziło m.in. podczas wycieczek szkolnych.