- Kontrola oświadczeń majątkowych jest w toku. Zaznaczam jednocześnie bardzo dobrą współpracę z osobą objętą kontrolą, która udostępnia CBA wszystkie niezbędne i oczekiwane przez kontrolerów dokumenty - informuje Wirtualną Polskę Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.
Formalnie, agenci Biura zaczęli analizować oświadczenia majątkowe Mariana Banasia od 21 listopada 2018 roku. Jak ujawniła WP, wszczęto wówczas analizę przedkontrolną. Dotyczyła ona dokumentów finansowych za lata 2015 - 2018, a dokładniej "prawdziwości i prawidłowości oświadczeń o stanie majątkowym złożonych przez urzędnika w związku z pełnieniem funkcji podsekretarza i sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów w latach 2015-2018, a także przestrzegania przez niego w tym okresie przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne”.
Zobacz także: Spięcie w TVP na linii Holecka-Lubnauer. Siemoniak zajął stanowisko
Sprawa jest o tyle ciekawa, że Banaś ujawnił do tej pory jedynie oświadczenia majątkowe za 2015 i 2016 rok. Na stronach resortu finansów nie ma dokumentu o stanie jego majątku za 2017 rok i 2018 rok. A na stronach Kancelarii Premiera nie ma dokumentu złożonego z chwilą objęcia stanowiska ministra finansów. Banaś, na co jednak pozwalają przepisy, nie ma obowiązku ujawnienia publicznie swojego oświadczenia majątkowego. Wystarczy, że taką wiedzą podzieli się ze służbami premiera Mateusza Morawieckiego.
Z ustaleń WP wynika, że funkcjonariusze sprawdzają m.in. transakcję sprzedaży kamienicy, którą Banaś wynajmował pod usługi hotelowe. To nieruchomość o powierzchni 400 m2, położona w Krakowie. Wiceminister w poprzednich latach deklarował dochód z tego tytułu w wysokości ok. 40 tys. zł rocznie. Według oświadczenia majątkowego za 2016 rok, urzędnik deklarował, że kamienicę sprzeda (zawarł umowę przedwstępną). Jednak czy tak faktycznie się stało i ile zarobił na sprzedaży – tego nie wiadomo, bowiem nie ujawnił oświadczenia majątkowego za 2017 rok.
Jak informował kilka dni temu "Dziennik. Gazeta Prawna", o kontrolę do CBA miał wnioskować osobiście Marian Banaś. Przynajmniej tak twierdzi Krajowa Administracja Skarbowa, której Banaś był przez wiele lat szefem. M.in. miał wyrazić zgodę na wgląd w indywidualne rachunki bankowe. Z ustaleń WP, wynika jednak, że najpierw CBA wszczęło analizę oświadczeń, a później minister Banaś zaczął ze służbami współpracować.
Kontrola ma zakończyć się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
