PolitykaNieoficjalnie: Gowin wróci do rządu, Emilewicz jako bezpartyjna może objąć resort finansów

Nieoficjalnie: Gowin wróci do rządu, Emilewicz jako bezpartyjna może objąć resort finansów

Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, do roli ministra finansów przymierzana jest Jadwiga Emilewicz. Z kolei Jarosław Gowin wróci do rządu w nowym resorcie. Na przełomie tygodnia dojdzie do rozmów Zjednoczonej Prawicy, których efektem będzie podpisanie umowy koalicyjnej, odzwierciedlającej nową dynamikę sprawowania władzy.

Jadwiga Emilewicz, Jarosław Gowin
Jadwiga Emilewicz, Jarosław Gowin
Źródło zdjęć: © East News | East News
Marcin Makowski

Choć Jarosław Kaczyński w rozmowach z politykami PiS-u i koalicjantami twierdzi, że rozważa powrót do rządu, jest on według naszych informatorów zdecydowany na przejęcie funkcji wicepremiera oraz szefa komitetu ds. bezpieczeństwa - nadzorującego resorty siłowe oraz Ministerstwo Sprawiedliwości. W związku ze zmianą środka ciężkości funkcjonowania rządu oraz przesileniem w koalicji, konieczne będzie również podpisanie nowej umowy koalicyjnej między Porozumieniem i Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością.

Według rozmówców WP, ma do niej dojść w sobotę lub poniedziałek, w konsekwencji czego ustabilizowana zostanie sytuacja w Zjednoczonej Prawicy - jeszcze bardziej scentralizowanej wokół Prawa i Sprawiedliwości. Do rządu w nowej roli wróci również Jarosław Gowin. Ma on objąć nie tylko funkcję wicepremiera, ale również szefa Ministerstwa Rozwoju, powiększonego o odcinek pracy (wraz z kilkoma dodatkowymi instytucjami), wykrojony z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zarządzanego do tej pory przez minister Marlenę Maląg.

Nieoficjalnie rozważa się również opuszczenie przez wicepremier Jadwigę Emilewicz Porozumienia oraz objęcie przez nią resortu finansów. Ponieważ dotychczasowa oraz nowa umowa koalicyjna nie pozwala na przejmowanie przez partie Zjednoczonej Prawicy swoich posłów, Emilewicz musiałaby objąć ministerstwo jako osoba bezpartyjna, de facto podlegająca politycznie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. - To opcja brana pod uwagę, ale na razie napotyka na opór polityków PiS-u - mówi ważny polityk z Nowogrodzkiej.

Do KPRM z kompetencjami ministra cyfryzacji miałby przejść również minister Marek Zagórski, który rozpatrywany jest również jako jeden z kandydatów na następcę ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który na dniach pożegna się z pełnioną funkcją.

Marcin Makowski dla WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (464)