Mieszkańcy Pucka pogonili PiS z miasta. Teraz dosięgła ich zemsta

Politycy PiS z kretesem przegrali w Pucku jesienne wybory samorządowe. Burmistrzem została Hanna Pruchniewska, a w radzie miasta zasiadają tylko osoby z jej komitetu. Teraz będą musieli za to zapłacić. Miasto nie dostanie od rządu subwencji oświatowej na podwyżki dla nauczycieli. – Skąd mam teraz wziąć te pół miliona? Wyłączyć oświetlenie w mieście? – mówi nam Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.

Mieszkańcy Pucka pogonili PiS z miasta. Teraz dosięgła ich zemsta
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magda Mieśnik

20.08.2019 | aktual.: 20.08.2019 14:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Puck miastem wolnym od PiS" – cieszyli się mieszkańcy miasta tuż po wyborach samorządowych. Żaden z polityków partii Jarosława Kaczyńskiego nie otrzymał takiej liczby głosów, by znaleźć się choćby w radzie miasta.

- Gdy ta informacja rozeszła się w mediach, sprzedaż mieszkań w naszym mieście wzrosła. Cieszymy się, że ludzie chcą tu mieszkać i pracujemy, by było tu jeszcze lepiej – mówi Pruchniewska.

Wkrótce może się to jednak zmienić. W najbliższym czasie władze miasta muszą zdecydować, skąd wygospodarować pół miliona złotych na podwyżki dla nauczycieli.

– Rząd obiecał nauczycielom podwyżki, tylko nie ze swojej kasy. Koszty przerzucił na nas, na samorządy. Skąd ja mam teraz wziąć pół miliona na te podwyżki? Wyłączyć wieczorami oświetlenie w mieście? Odwołać remont naszego mola? Będę musiała zapytać o to mieszkańców – mówi burmistrz Pruchniewska.

I dodaje: - Subwencję oświatową dostana tylko te najbiedniejsze samorządy, a kto tam rządzi? PiS. My nie mamy co liczyć na wsparcie. Mieszkańcy Pucka nie chcieli tu władzy tej partii i teraz muszą przez to cierpieć.

Minister edukacji przekonywał niedawno, że koszty związane z oświatą należą nie tylko do rządu. - Subwencja oświatowa pochodząca z budżetu państwa czy dotacje państwowe nie są jedynym źródłem finansowania zadań oświatowych. Zgodnie z polskim prawem, zadania te powinny być finansowane również z dochodów własnych samorządów – mówił Dariusz Piontkowski.

Jesienne wybory samorządowe w Pucku miażdżącą przewagą wygrała dotychczasowa burmistrz Hanna Pruchniewska, która starowała z własnego komitetu. Zdobyła 72,06 proc. Krzysztof Gruchała mógł liczyć na 16,52 proc., a kandydat PiS na burmistrza Marek Rintz uzyskał 11,51 proc. Pruchniewska pokonała rywali, a do rady miasta wprowadziła cały swój komitet. Dzięki temu nie ma tam ani jednego członka innej opcji.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1891)