PolitykaMichał Dworczyk zdradza tematy exposé premiera Mateusza Morawieckiego. "To nie będzie licytacja z Donaldem Tuskiem"

Michał Dworczyk zdradza tematy exposé premiera Mateusza Morawieckiego. "To nie będzie licytacja z Donaldem Tuskiem"

Szef KPRM Michał Dworczyk potwierdził, że Mateusz Morawiecki we wtorek o godz. 10.10 zaprezentuje w Sejmie swoje exposé. Dodał, że premier rządu skupi się nie tylko na najbliższych czterech latach. - Będzie to w moim przekonaniu i wedle mojej wiedzy prezentacja wizji rozwoju Polski i jej miejsca w Europie i na świecie - powiedział.

Michał Dworczyk zdradza tematy exposé premiera Mateusza Morawieckiego. "To nie będzie licytacja z Donaldem Tuskiem"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

18.11.2019 | aktual.: 18.11.2019 09:49

Michał Dworczyk był w poniedziałek gościem "Sygnałów Dnia" radiowej Jedynki.

- Jutro o godz. 10.10 premier Mateusz Morawiecki wystąpi ze swoim exposé w Sejmie, prezentując założenia programu i plany działań rządu na najbliższe cztery lata. Ale nie tylko. Minęło 30 lat od zmian ustrojowych w Polsce, od upadku komunizmu. To w sposób naturalny jest taki czas, kiedy podsumowujemy to wszystko co się wydarzyło - zarówno dobre momenty jak i złe. To jest również moment, żeby spojrzeć daleko w przyszłość - Polska i Europa się zmienia. Stoją przed nami kolejne wyzwania. O tym wszystkim będzie pan premier mówił. Będzie to nie tylko wymiana konkretnych działań, ale również zaprezentowanie pewnej wizji rozwoju Polski i jej miejsca w Europie i na świecie - powiedział szef KPRM.

Jak dodał Dworczyk, "ważnymi obszarami exposé będą sprawy związane z gospodarką", bo "widać na horyzoncie spowolnienie, które dotyka już niektóre kraje na świecie i w Europie". Kolejne dwa obszary, na których skupi się Morawiecki to "tematyka związana ze zmianami klimatycznymi oraz demografią".

Pół godziny później w Radiu Zet Dworczyk podkreślił, że Mateusz Morawiecki "nie będzie licytował się na czas wystąpienia z Donaldem Tuskiem. - Nie będzie rekordu Guinnessa ani wewnątrzkrajowego - zapewnił. To przytyk do najdłuższego jak dotąd przemówienia Donalda Tuska z 2007 r., które trwało trzy godziny.

"Niewiarygodne PO"

Minister Dworczyk był także pytany o to, jak ocenia najnowszą wypowiedź Bogdana Zdrojewskiego z PO o konieczności podniesienia wieku emerytalnego. W poniedziałek w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" polityk Platformy stwierdził, że trzeba podnieść wiek emerytalny, bo "obecny system skazuje miliony Polaków na głodowe emerytury".

- Doceniam szczerość, ale smutna konstatacja jest taka, że kolejny raz politycy PO dają dowód wyjątkowego cynizmu. W czasie kampanii wyborczej przekonują, że nie będzie powrotu do podwyższenia wieku emerytalnego, a dziś okazuje się, że planowany był taki ruch. To poddaje w wątpliwość wiarygodność PO. To także przejaw lekceważenia wyborów, traktowania ich cynicznie i instrumentalnie - zaznaczył Dworczyk.

W Radiu Zet dziennikarka zapytała Michała Dworczyka o list wysokich urzędników Ministerstwa Finansów do premiera Morawieckiego. Mieli w nim sformułować oskarżenia wobec szefostwa Krajowej Administracji Skarbowej o sprzyjanie mafii paliwowej i blokowanie walki z karuzelami vatowskimi.

- Znam sprawę od kilku minut, ale premier nie posiadał żadnych wiarygodnych informacji na temat nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów - zapewnił Dworczyk.

"Zmanipulowany materiał"

Szef KPRM zaprzeczył, że projekt zlikwidowania limitu 30-krotności składek ZUS jest szukaniem pieniędzy w budżecie.

- Rząd nie szuka na gwałt pieniędzy. Podniesienie akcyzy to niewielkie podwyżki, a 30-krotność to żadne zaskoczenie, mówiliśmy o zmianie jeszcze w kampanii wyborczej, bo warto wprowadzić sprawiedliwy system - podkreślił Dworczyk. Jego zdaniem, lewica powinna poprzeć ten projekt, bo "zapowiadali, że nie będą opozycją totalną".

Dworczyk odniósł się także do materiału "Superwizjera" TVN, który przedstawił nagranie z 2017 r. Widać na nim, że podczas publicznego spotkania w Rytlu ówczesna premier Beata Szydło wita się z obecnymi na sali osobami. Wśród nich mają być gangsterzy.

- Zmanipulowany materiał, który można określić jako nieetyczny, w którym osoby o nieposzlakowanej opinii zestawia się z gangsterami. Sieć zalała fala hejtu, że premier rządu spotka się z przestępcami, bo taki był wydźwięk tego materiału - ubolewał minister. - Nie ma możliwości zweryfikowania osób na otwartych spotkaniach, które organizowane są z minuty na minutę - dodał.

Źródło: rmf24.pl, radiozet.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)