Eksplozje w Syrii. Nowa strategia Izraela

Izraelska armia poinformowała o przeprowadzeniu nalotów na obiekty militarne w południowej Syrii. Minister obrony Israel Kac podkreślił, że działania te mają zapobiec przejęciu tych terenów przez nowy rząd Syrii lub organizacje terrorystyczne.

Eksplozje na południu Syrii
Eksplozje na południu Syrii
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
Justyna Lasota-Krawczyk

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w Londynie poinformowało, że izraelskie samoloty przeprowadziły cztery uderzenia na dowództwo jednostki wojskowej na południowy zachód od Damaszku oraz jeden atak na obiekt wojskowy w południowej Darze. Na razie brak doniesień o stratach i ofiarach.

Biuro ministra Kaca ogłosiło, że izraelskie lotnictwo prowadzi intensywne naloty w ramach nowej polityki "pacyfikacji południowej Syrii". W oświadczeniu podkreślono, że nie pozwolą, by południe Syrii stało się tym, czym jest południe Libanu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec ery Asada. Weszli do pałacu. Dyktator Syrii stracił wszystko

Zagrożenie dla obywateli Izraela

W komunikacie izraelskiej armii zaznaczono, że celem nalotów były m.in. składy broni, które stanowiły zagrożenie dla obywateli Izraela. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że Izrael domaga się, by na terenach na południe od Damaszku nie stacjonowały wojska nowego rządu.

W grudniu 2024 r. koalicja rebeliantów obaliła reżim Baszszara al-Asada, co doprowadziło do wzmożenia izraelskich działań wojskowych. Izraelskie lotnictwo regularnie atakuje cele wojskowe w Syrii, a naloty nasiliły się w czasie walk, które doprowadziły do upadku Asada. Od 2011 r. teren Syrii jest kontrolowany przez różne grupy zbrojne, a nowy rząd zapowiedział stworzenie jednej ogólnonarodowej armii.

Wybrane dla Ciebie