Działo się w nocy. Wiec poparcia dla Dodika
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z wtorku na środę.
oprac. Justyna Lasota-Krawczyk
- Kilka tysięcy osób zgromadziło się przed parlamentem Republiki Serbskiej (części administracyjnej Bośni i Hercegowiny), by wyrazić poparcie dla prezydenta Milorada Dodika. W środę bośniacki sąd wyda wyrok ws. rzekomego utrudniania przez niego wykonania decyzji organu odpowiadającego za implementację pokoju w BiH. Prezydent RS porównał toczącą się przeciwko niemu sprawę z próbą sądzenia całej ludności Republiki Serbskiej. - Nie mogli zmieścić nas wszystkich na sali (sądowej), więc sprowadzili tam mnie - powiedział.
- Drugi wieczór z rzędu na placu Świętego Piotra odbyła się we wtorek modlitwa różańcowa w intencji zdrowia papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Przybyli wierni i dostojnicy kościelni, wśród nich grupa kardynałów, także ci uważani za krytyków obecnego pontyfikatu. W wieczornym komunikacie medycznym poinformowano, że stan Franciszka jest krytyczny, ale stabilny i że nie doszło do ostrych kryzysów oddechowych.
- W wyniku konfliktu między rybakami z Kenii i Etiopii na Jeziorze Rudolfa zginęło ponad 30 osób. Tragiczne doniesienia potwierdziły władze obu krajów. Do incydentu doszło w Lopeimukat, w pobliżu ujścia rzeki Omo, gdzie przebiega granica między tymi państwami.
- Władze Macedonii Północnej wystawią na aukcję wart 29 mln euro majątek byłego premiera Nikoly Gruewskiego, który uciekł na Węgry gdzie uzyskał azyl polityczny oraz byłego szefa kontrwywiadu Saszo Mijalkowa prywatnie jego kuzyna - poinformował we wtorek portal Balkan Insight. Zajęte aktywa Gruewskiego to pięć apartamentów w Skopje oraz działki budowlane w innych częściach kraju. Majątek Mijalkowa to 25 mieszkań, działka w centrum Skopje oraz inne grunty i lokale użytkowe.
- Naukowcy z NASA i ESA niemal całkowicie wykluczyli zagrożenie ze strony asteroidy 2024 YR4. Wcześniej były obawy, że zderzy się ona z Ziemią. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosiło aż 3 proc. Obecnie ESA obniżyła to ryzyko do 0,001 proc., a NASA do 0,0027 proc.
- Zatrzymany przez policję 60-latek wjechał do Tajlandii w 2000 r. z 30-dniową wizą turystyczną i od tego czasu przebywał w kraju nielegalnie przez 9135 dni – poinformowała agencja AFP. Poprzedni rekordzista może pochwalić się wynikiem o ponad połowę gorszym. Brytyjczyk, którego nazwiska nie ujawniono, został złapany w północnej prowincji Chiang Mai w poniedziałek podczas akcji urzędników imigracyjnych wymierzonej w obcokrajowców nielegalnie przedłużających swój pobyt w kraju.
