Kreml "wyklucza" zmianę, którą proponował Andrzej Duda
Kreml wyklucza możliwość zmiany formatu rozmów na temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - twierdzą rosyjskie media. Dziennikarze powołują się na wypowiedź Jurija Uszakowa doradcy prezydenta Rosji.
Uszakow powiedział, że jego zdaniem kwestia szczytu w poszerzonym formacie normandzkim "w ogóle nie była omawiana". Dodał też, że "w ogóle o tym nie słyszał".
Poinformował, że nie omawiano również możliwości przeprowadzenia w najbliższym czasie spotkania w "formacie normandzkim" z udziałem prezydentów Ukrainy, Francji, Rosji i kanclerz Niemiec. Jako "czysto teoretyczną" określił możliwość takiego spotkania w ramach Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Liderzy "formatu normandzkiego" czyli przywódcy Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji ostatnio spotykali się w Mińsku na Białorusi w lutym tego roku. Wtedy osiągnięto ustalenia o przerwaniu ognia i wycofaniu broni ciężkiej z linii walk w Donbasie. Ustalenia te są naruszane - o co obie strony konfliktu obwiniają się nawzajem. W Polsce i innych krajach trwa dyskusja o możliwości poszerzenia "formatu normandzkiego" o inne państwa w celu poprawy jego skuteczności.
Nazwa "format normandzki" lub "normandzka czwórka" pochodzi od pierwszego spotkania szefów dyplomacji Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji w czerwcu 2014 roku w Normandii w ramach obchodów rocznicy lądowania wojsk alianckich w 1944 roku.