Trwa ładowanie...

Kraków. Dyrektor Teatru Bagatela z prokuratorskimi zarzutami

Dotychczasowy dyrektor Teatru Bagatela w Krakowie - Henryk Jacek S. - usłyszał w sumie 9 zarzutów. Prokuratura twierdzi, że S. m.in. nakłaniał pracownice teatru do czynności seksualnych oraz łamał prawa pracownicze. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Kraków. Dyrektor Teatru Bagatela z prokuratorskimi zarzutamiŹródło: East News, fot: Beata Zawrzel/REPORTER
d3tm5y3
d3tm5y3

We wtorek rano do mieszkania dyrektora krakowskiej sceny wkroczyła policja. Henryk Jacek S. został doprowadzony przez funkcjonariuszy do prokuratury. Sprawa ma związek z oskarżeniami aktorek teatru według których miało dochodzić do molestowania i mobbingu.

- Podejrzany usłyszał cztery zarzuty dotyczące nakłaniania do poddania się innej czynności seksualnej oraz pięć zarzutów dotyczących łamania praw pracowniczych.- przekazał rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej prok. Janusz Hnatko.

"Ten dramat trwał od wielu lat, nie mogłyśmy dłużej milczeć" - przyznawały artystki z renomowanej sceny. "Milczałyśmy przez tyle lat z obawy o utratę pracy i reakcję otoczenia" - dodawały. W toku śledztwa okazało się, że oskarżenia złożyły nie tylko aktorki, ale także pracowniczki administracyjne Bagateli, a także krakowskie kelnerki.

Zobacz też: Tusk bezlitośnie o Kaczyńskim: jest autorem największego kłamstwa, które podzieliło wspólnotę

W toku śledztwa przesłuchano łącznie 12 pokrzywdzonych osób. Kobiety skarżyły się na sposób pracy dyrektora, który miał nakłaniać je do "czynności seksualnych" oraz mobbingowania i molestowania w miejscu pracy. W sprawie przesłuchano także szereg świadków, których zeznania pozwoliły na zebranie materiału dowodowego.

d3tm5y3

S. od początku odpiera zarzuty. - W poprzednich wyjaśnieniach przedstawił warunki jakie panowały w tej instytucji, twierdził, że tam były doskonałe warunki, nie były łamane prawa pracownicze - mówił rzecznik krakowskiej prokuratury.

Wobec S. nie zastosowano tymczasowego aresztu. Dyrektor krakowskiego teatru ma obowiązek cotygodniowego stawiennictwa na komisariacie policji oraz wpłatę poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł. Dodatkowo S. ma zakaz zbliżania się do osób pokrzywdzonych, zakaz przebywania w miejscu pracy oraz pełnienia czynności służbowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: polsatnews.pl

d3tm5y3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3tm5y3
Więcej tematów