Korupcja w szpitalnym prosektorium
Technik zatrudniony w prosektorium
jednego ze szpitali w Inowrocławiu (Kujawsko-Pomorskie) został
zatrzymany przez policję pod zarzutem korupcji. Mężczyzna miał
przyjąć ponad 100 tys. zł od zakładów pogrzebowych.
45-letni mieszkaniec podbydgoskich Białych Błot był zatrudniony na stanowisku preparatora sekcyjnego w Zakładzie Anatomii Patologicznej jednego ze szpitali w Inowrocławiu. Postawiono mu zarzut przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk.
Z zebranych w śledztwie materiałów wynika, że mężczyzna przyjmował pieniądze od właścicielki zakładu pogrzebowego z Inowrocławia w zamian za namawianie rodzin zmarłych do korzystania z usług jej firmy. Dzięki temu zakład ten przejął znaczną część pogrzebów w powiecie.
Pracownikowi prosektorium zarzucamy też przyjęcie korzyści majątkowej w zamian za wydawanie bez zezwolenia inspektora sanepidu zwłok transportowanych na odległość przekraczającą 60 km, co było naruszeniem obowiązujących w tym zakresie przepisów. Zatrzymany żądał także od właścicieli zakładów pogrzebowych, działających na terenie powiatu inowrocławskiego, korzyści majątkowych w zamian za wydanie zwłok przechowywanych w chłodni przyszpitalnej - dodał Krawczyk.
Jak dotychczas ustaliła policja, podejrzany miał przyjąć w ten sposób od kilku zakładów pogrzebowych ponad 100 tysięcy złotych. Blisko połowa tej kwoty pochodziła od właścicielki "uprzywilejowanego" zakładu pogrzebowego. 47-letniej kobiecie przedstawiono zarzut wręczenia korzyści majątkowej.