Koronawirus na świecie. Będzie godzina policyjna we Włoszech?
Władze Lombardii zadecydowały o wprowadzeniu godziny policyjnej między godziną 23 a 5 rano. To region, który do tej pory został szczególnie dotknięty epidemią koronawirusa. Włoskie media spekulują, że za Lombardią mogą podążyć pozostałe regiony kraju.
W poniedziałek premier Włoch Giuseppe Conte zadecydował o wprowadzeniu surowego reżimu sanitarnego. Nowe decyzje oznaczają m.in. skrócony czas działania restauracji oraz dają merom miast możliwość zamykania placów, gdyby te stały się miejscami zgromadzeń. Ostrożność włoskiego rządu wynika z trudnych doświadczeń tego państwa. Wiosną było ono najbardziej poszkodowanym na skutek epidemii koronawirusa europejskim państwem obok Hiszpanii.
Z kolei najdotkliwiej we Włoszech ucierpiała Lombardia. Z tego powodu władze regionu zadecydowały o wprowadzeniu godziny policyjnej. Będzie ona obowiązywała od 22 października w godzinach od 23 do 5 rano.
Koronawirus. "Lombardia wywiesza białą flagę"
Nowe zasady nie wszystkim przypadły do gustu. Dziennik "La Repubblica" napisał, że taki krok to "wywieszenie białej flagi". Dziennikarze argumentują, że Lombardia to motor napędowy włoskiej gospodarki. Jeśli więc on decyduje się na zwolnienie, zwolnią także inni i łatwiej przyjdzie im podjąć decyzję o wprowadzeniu takich restrykcji. Co więcej dziennik zwraca uwagę na aspekt psychologiczny decyzji. Według autora tekstu cofa on rzeczywistość do "mrocznych czasów" wiosennego lockdown'u.
W poniedziałek we Włoszech potwierdzono 9338 nowych przypadków koronawirusa. Zmarły 73 osoby.