Koronawirus. We Włoszech dramat seniorów, w Holandii większość ciężko chorych to młodzi
Koronawirus dziesiątkuje Włochów. Wielu starszych umiera w samotności, rozpaczając, że nie mogą zobaczyć się z bliskimi. Inny problem ma Holandia, gdzie większość ciężko chorych to osoby przed 50 rokiem życia.
Koronawirus we Włoszech zbiera śmiertelne żniwo. Zanim władze zareagowały, zamykając obszary z ogniskami choroby i ogłaszając kwarantannę, oddziały zakaźne w północnych Włoszech były już przepełnione. Większość z zarażonych koronawirusem to seniorzy z osłabioną odpornością, którzy teraz umierają w samotności.
"Nikt z najbliższych nie może przy nich czuwać do ostatniej chwili. Najbardziej dramatyczna sytuacja to ta, gdy widzi się, jak pacjenci umierają zupełnie sami i błagają o to, by móc pożegnać się z dziećmi i wnukami" - podkreśliła w jednym z wywiadów doktor Francesca Cortellaro ze szpitala Św. Karola Boromeusza w Mediolanie, cytowana przez PAP. Wraz z kolegami apeluje ona, by umierającym seniorom zapewnić tablety lub inne urządzenia umożliwiające kontakt z bliskimi.
Koronawirus w Holandii. Nietypowy przekrój wiekowy wśród ciężko chorych
Koronawirus zagraża nie tylko seniorom. Choć odporność na jego objawy i powikłania wśród chorych powyżej 65 roku życia gwałtownie spada, młodsi też muszą mieć się na baczności. Pokazał to przykład Holandii - ponad połowa pacjentów tamtejszych OIOM-ów z koronawirusem nie ukończyła jeszcze 50 roku życia.
Ogółem w Holandii odnotowano do niedzieli 959 przypadków zachorowań. 12 osób już zmarło, a 2 spośród zarażonych już wyzdrowiało.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl