Koronawirus. Tysiące zakażonych w Hiszpanii. Chaos w Madrycie
W ciągu ostatniej doby w Hiszpanii przybyło ponad 1000 przypadków zakażeń koronawirusem. W sumie liczba chorych przekroczyła 6300. W tej grupie znajduje się nawet żona premiera Pedro Sáncheza. "W Madrycie ludzie szturmują supermarkety" - informują media.
Hiszpanie obawiają się, że niebawem sklepowe półki świecić będą pustkami. Liczba chorych rośnie, a mieszkańcy dużych miast zaczynają szturmować sklepy. - Doszło do paniki, że Madryt zostanie zamknięty, odizolowany i ludzie powariowali - powiedziała agencji EFE jedna z klientek stojących w długiej kolejce przed supermarketem. Kobieta przyznała, że w niektórych sklepach brakuje m.in. jajek oraz makaronu. Emocje przy ladach bywają tak wysokie, że musi interweniować policja.
Liczba ofiar śmiertelnych z powodu koronawirusa wzrosła w kraju do 195 osób. Oznacza to, że tylko w ciągu ostatniej doby życie w związku z koronawirusem straciło ponad 60 Hiszpanów.
Telewizja RTVE przekazała, że pozytywny wynik testu na koronawirusa ma m.in. żona premiera Pedro Sáncheza, Begoña Gómez.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Koronawirus. Fala krytyki pod adresem UE
"Der Spiegel" informuje, że masek oraz sprzętu medycznego brakuje m.in. w Niemczech i Francji. Z tego powodu kraje te nie odpowiedziały na apele Włochów o wysłanie dodatkowego zaopatrzenia. Pomoc musiała nadejść aż z Chin.
"Koronawirus ukazuje bezsilność UE" – pisze dziennik. W obliczu zagrożenia poszczególne państwa skoncentrowały się na własnych resortach zdrowia i ochronie granic. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniała w nagraniu wideo, że "Europa jest jedną, wielką rodziną". "Gdy wideo rozeszło się na Twitterze, na szefową KE i jej instytucję spadły jednak gromy krytyki" – pisze korespondent "Spiegla".
Liczba osób zakażonych we Francji przekroczyła już 4400 osób, w Niemczech 4600, a we Włoszech sięgnęła 21000.
Zobacz wideo: Koronawirus. Ekspert o polskich szpitalach: "Nikt nie był na to przygotowany"
Źródło: RTVE, Deutsche Welle, RMF FM