Kontrowersyjny dziennikarz wrócił do TVP. Łukasz Sitek pracuje w redakcji publicystyki TAI
Po awanturze zrobionej w pociągu Łukasz Sitek zniknął z anteny TVP. Teraz okazuje się, że odszedł z gdańskiej redakcji i pracuje w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w Warszawie.
Łukasz Sitek został dziennikarzem redakcji publicystyki w TAI i nie pojawia się już na wizji - dowiedział się press.pl.
Wcześniej Łukasz Sitek był reporterem "Panoramy" w TVP3 Gdańsk oraz jednym z prowadzących "Pomorze samorządowe". Zasłynął z przeprowadzania stronniczych sond ulicznych dla TVP Info.
Sitek był ostro krytykowany m.in. za materiały dotyczące prezydenta Pawła Adamowicza. Zarzuca się mu, że przedstawiał go wyłącznie w negatywnym świetle. Znana jest sytuacja, kiedy Sitek gonił Adamowicza, by spytać, czy spodziewa się on zarzutów w związku z przyjęciem łapówek od deweloperów.
Awantura w pociągu
W lutym 2018 r. "Gazeta Wyborcza" napisała, że wyglądający na nietrzeźwego Łukasz Sitek w pociągu miał grozić mundurowym i pracownikom PKP Intercity, że ich "załatwi", pokazując legitymację dziennikarską TVP. Dziennikarz został oskarżony o znieważenie funkcjonariuszy publicznych będących na służbie (policjanta i dwóch funkcjonariuszy SOK) oraz kierownika pociągu.
Z kolei pod koniec maja tego roku "Gazeta Wyborcza" napisała, że Łukaszowi Sitkowi (poprosił o publikowanie jego pełnych personaliów) prokuratura postawiła zarzut znęcania się nad 28-letnią partnerką. Tego samego dnia Telewizja Polska wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że Sitek "w związku z toczącym się postępowaniem prokuratorskim zostaje zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy”.
- Od ponad dwóch lat "Gazeta Wyborcza” prowadzi wobec mnie kampanię oszczerstw i nienawiści. Rozpowszechniano nieprawdziwe informacje na tematy związane zarówno z moją pracą w TVP, jak i dotyczące spraw prywatnych. Uważam, że jest to odwet za mówienie niewygodnej prawdy m.in. o majątku Pawła Adamowicza i jego rodziny, "układzie gdańskim” i powiązanych z nim polityków - napisał wówczas Sitek w oświadczeniu.
Źródło: press.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl