Rosjanin uciekł do Polski. Tomczyk podaje nowe szczegóły

Wiceminister Obrony Narodowej Cezary Tomczyk poinformował, że rosyjski żołnierz, który nielegalnie przekroczył polską granicę, jest zatrzymany i przesłuchiwany. Podkreślił, że jego wiedza zostanie wykorzystana, jednak nie warto się na niej opierać. - To jest jednostka głęboko zdemoralizowana - powiedział Tomczyk w TVN24.

Kim jest rosyjski dezerter? "Jednostka głęboko zdemoralizowana"
Kim jest rosyjski dezerter? "Jednostka głęboko zdemoralizowana"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Kamila Gurgul

- Rosyjski żołnierz jest zatrzymany, był przesłuchany i jest przesłuchiwany. Wykorzystamy oczywiście jego wiedzę, natomiast to jest jednostka głęboko zdemoralizowana, to jest człowiek, na którym na pewno nie warto się w żaden sposób opierać - powiedział wiceminister MON Cezary Tomczyk w TVN24.

Tomczyk został zapytany także, kim jest rosyjski żołnierz, czy to uciekinier, dywersant, agent. - To są informacje zastrzeżone, mogę powiedzieć, że wcześniej w Rosji był więźniem. To jest jeden z tych przykładów, gdzie Rosja werbuje więźniów i wysyła ich na front walki w Ukrainie - przekazał wiceszef MON.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski żołnierz w Polsce

Jako pierwsza informację ws. dezertera podała rozgłośnia RMF FM. Poinformowała, że Straż Graniczna zatrzymała rosyjskiego uciekiniera, który nielegalnie próbował dostać się na terytorium Polski z Białorusi.

Dezerter miał mieć przy sobie dokumenty - kontrakt z rosyjską armią świadczący o jego obecności na froncie w Ukrainie. Mężczyzna najprawdopodobniej próbował nielegalnie dostać się na teren naszego kraju przez Białoruś. Do tego miał wykorzystać kanał migracyjny, stworzony przez reżim Aleksandra Łukaszenki w celu destabilizacji sytuacji na granicy z Polską.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie