Kaczyński w szpitalu. Oto łącznik prezesa PiS ze światem zewnętrznym
Zaufana osoba Kaczyńskiego
Jak donosi "Fakt", Kaczyński ma przy sobie telefon, ale korzysta z niego niechętnie. O nic jednak nie musi się martwić, bo gdy trzeba coś załatwić, gdzieś zadzwonić, ma u swego boku właśnie jego - Jacka Rudzińskiego.
To kierowca, asystent, ochroniarz i zaufana osoba prezesa w jednym. Panowie znają się od kilkunastu lat. Według informacji gazety Rudziński na partyjnym etacie zarabia 4,6 tys. zł. To Rudziński często umawia spotkania i odbiera telefon Kaczyńskiego.
Teraz codziennie odwiedza prezesa.
W mediach cały czas gorący jest temat stanu zdrowia prezesa Kaczyńskiego, a fotoreporterzy czatują przed szpitalem, w którym leży, i odnotowują przyjazd każdego polityka do placówki.
Dwukrotnie był dotąd na długich spotkaniach premier Mateusz Morawiecki. Raz był minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Była też długa wizyta Beaty Szydło. W piątek przyjechali do niego dwaj wicepremierzy: Jarosław Gowin i Piotr Gliński. Pojawił się również marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz Maciej Łopiński – były minister prezydenta.
Problemy Kaczyńskiego z kolanem zaczęły się na wakacjach
Jak donosił dziennik "Super Express", bóle kolana Kaczyńskiego nasiliły się po wakacjach w 2017 roku, dlatego już jesienią konieczna była rehabilitacja. - Z tym kolanem to było tak, że prezesowi się pogorszyło po sierpniowej wspinaczce na Koziarz - powiedział tabloidowi jeden z polityków. - Na szczyt można było wjechać samochodem, ale prezes wspinał się razem z m.in. szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim i europosłem PiS Czesławem Hocem. To był błąd - mówi.
Zobacz także: Niedyspozycja Kaczyńskiego. Co zrobi PiS? "Nie ma prezesa, jest bezhołowie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.