"Jezus Maria, ja nie mogę". Spięcie na komisji z Kukizem
Na posiedzeniu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych doszło do ostrej wymiany zdań między Pawłem Kukizem i Magdaleną Filiks. - Jezus Maria. Nie mogę z tą panią rozmawiać - powiedział wyraźnie zdenerwowany polityk.
W poniedziałek odbyło się posiedzenie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Zeznania złożył Paweł Kukiz. Polityk był pytany m.in. o swój wpis z 2020 roku, w którym poruszył temat szukania sejmowej większości przez przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy. Zarzucił politykom PiS "gangsterskie metody przekupstwa".
Magdalena Filiks zapytała świadka, "czym - według niego - były takie metody". Kukiz stwierdził wówczas, że "to pewna stylistyka". - Pisałem też o gangsterskich metodach PSL-u czy Platformy - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kukiz postanowił sprecyzować, co miał na myśli używając tego stwierdzenia. - Gangi to taka organizacja, na czele której stoi capo di tutti capi. On rozkazuje swoim wysłannikom, którzy realizują oczekiwane przez wodza zachowania - wskazał. Filiks krótko skomentowała jego wypowiedź. - Współczuję panu tych doświadczeń - wtrąciła.
Wymiana zdań na posiedzeniu komisji
W dalszej części dyskusji posłanka zapytała świadka o jego słowa, które padły na antenie Radia Wnet. Polityk miał wówczas powiedzieć, że żałowałby, gdyby nie otrzymał wsparcia finansowego swojej fundacji "Potrafisz Polsko".
- Być może nastąpiło przejęzyczenie - stwierdził. - Pana czy redaktora? - naciskała Filiks.
- Jezus Maria, ja nie mogę z tą panią rozmawiać - wskazał w pewnej chwili Kukiz. Zaczął tłumaczyć, że on osobiście nie wziął pieniędzy, a fundacja przeznaczyła środki na konkretny cel.
- Ani Jezus, ani Maria panu nie pomoże - stwierdziła posłanka. - Pan nie jest rockandrollowcem, tylko posłem na Sejm - dodała. - A pani nie jest działaczką KOD-u, tylko posłanką - odbił piłeczkę Kukiz. - Nie, jestem i jedną, i drugą - skwitowała Filiks.
Czytaj więcej:
Źródło: sejm.gov.pl/PAP/WP