"Jeżeli Sejm się nie rozwiąże, to wybory będą we wrześniu"
Gdyby nie doszło do skrócenia kadencji Sejmu, pierwsza tura wyborów prezydenckich, wybory parlamentarne i referendum w sprawie konstytucji UE odbyłyby się razem - 25 września - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski po piątkowym spotkaniu z politykami lewicy. Ale, jak dodał, ta sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
05.03.2005 | aktual.: 05.03.2005 09:48
Prezydent przyznał, że w sprawie wyborów zdania są podzielone. Jak dodał, jedno jest pewne: ta sprawa stanie się tematem obrad i decyzji Sejmu 5 maja. Jest to twarde zapewnienie marszałka Cimoszewicza - oświadczył.
Jak podkreślił, do tego czasu wszystkie ugrupowania zarówno z lewej, jak i z prawej strony, muszą określić, czy decydują się na skrócenie kadencji Sejmu czy nie. Zdaniem prezydenta, gdyby Sejm podjął decyzję o samorozwiązaniu, wybory parlamentarne odbyłyby się 19 czerwca.
Kampania wyborcza od 5 maja
Uczestnicy spotkania, podkreślił prezydent, są też zdecydowani, aby referendum w sprawie konstytucji UE odbyło się z pierwszą turą wyborów prezydenckich. Prawdopodobną datą jest 25 września.
Kwaśniewski powiedział, że od 5 maja rozpoczyna się kampania wyborcza, ale zadaniem prezydenta, premiera i rządu jest utrzymanie stabilności kraju w kolejnych dniach po 5 maja.
Ustaliliśmy z premierem - dodał - że uznajemy, iż od 5 maja rozpoczyna się kampania wyborcza do parlamentu. Każdy podejmuje decyzje indywidualne, o tym co będzie czynił dalej - podkreślił. Jak dodał, w dniach 16-17 maja w Warszawie odbędzie się szczyt Rady Europy, na który przyjedzie ponad 40 głów państw i szefów rządów. Prezydent nie wyobraża sobie, aby w ten ważny, prestiżowy moment, Polska weszła "w jakiś sposób nieuporządkowany czy zdestabilizowany".
W spotkaniu uczestniczyli premier Marek Belka, marszałkowie Sejmu i Senatu Włodzimierz Cimoszewicz i Longin Pastusiak, szef Sojuszu Józef Oleksy, szef klubu SLD Krzysztof Janik, przewodnicząca UP Izabela Jaruga-Nowacka, szef klubu UP Andrzej Aumiller. SdPl reprezentowali: lider partii Marek Borowski i szefowa klubu Jolanta Banach.
Myśliwski styl Cimoszewicza
Prezydent zapowiedział dalsze rozmowy z politykami lewicy w tym gronie, dotyczące m.in. przygotowania do wyborów parlamentarnych, a także konsultacje dotyczące wyborów prezydenckich.
Zastrzegł jednak, że na ten temat dopiero rozpoczęto rozmowy. Niewątpliwie chcielibyśmy, aby decyzje w tych sprawach były podejmowane przy udziale wyborców, społeczeństwa, zwolenników poszczególnych ugrupowań. Aby nic tu się nie działo wyłącznie w gabinetach - dodał. Rozmowy mają też dotyczyć przyjęcia ustawy o jednomandatowych okręgach wyborczych do Senatu.
Pod koniec konferencji prezydent zwrócił uwagę dziennikarzy na myśliwski strój marszałka Cimoszewicza. To jest najnowszy styl - żartował.
Spotkanie w Pałacu Prezydenckim przeciągnęło się. Planowana na godz. 21.30 konferencja prasowa odbyła się z 45 minutowym opóźnieniem i ograniczyła się do wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego, który był wyraźnie przeziębiony.