Jarosław Kaczyński ostro o opozycji. Padły słowa o Donaldzie Tusku

"W sposób najbardziej radykalny spośród dotychczasowych przypadków okazało się, że nasza opozycja nie uznaje reguł demokratycznych" - powiedział Jarosław Kaczyński. Mówi o blokowaniu wyborów i przekonuje, dlaczego wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie jest dobrym pomysłem.

Jarosław Kaczyński ostro o opozycji. Padły słowa o Donaldzie Tusku
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

13.05.2020 07:13

- Nie cofnęli się przed zablokowaniem wyborów z bardzo prostego powodu: ponieśliby w nich ciężką porażkę - mówi w ostrych słowach o opozycji Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Prezes PiS podkreśla, że "wykorzystali do tego epidemię koronawirusa". "Najpierw twierdzili, że nie może dojść do głosowania, bo lokale wyborcze są zagrożeniem epidemicznym, potem ogłosili, że nie można też głosować korespondencyjnie" - dodaje.

Kaczyński krytycznie wypowiada się o działaniu Senatu. Nazywa to "obstrukcją parlamentarną okraszoną ich dyżurną retoryką, iż to my łamiemy konstytucję". Według prezesa PiS rząd zrobił wszystko, by dotrzymać terminów konstytucyjnych wyborów, a opozycja dokładnie odwrotnie.

Jarosław Kaczyński uspokaja, że wybory prezydenckie odbędą się przed upływem kadencji urzędującego prezydenta i rząd Zjednoczonej Prawicy może spokojnie kontynuować swoją misję. "Nasza koalicja powinna trwać, bo to jest niezwykle korzystne dla Polski" - zapewnił. Stwierdził, że nie można wykluczyć jakiś innych wewnętrznych konfliktów w koalicji, ale sobie z nimi poradzą.

Przekonywał także, dlaczego nie powinno się wprowadzać stanu klęski żywiołowej. W jego ocenie "uruchomiłoby to tzw. przemysł prawniczy w kierunku uzyskiwania odszkodowań".

Wybory 2020. Donald Tusk za Małgorzatę Kidawę-Błońską?

Jarosław Kaczyński był także pytany, czy rozważał przyśpieszone wybory parlamentarne. "Gdyby bieg wydarzeń potoczył się wedle przewidywanego przez niektórych, czarnego scenariusza, wówczas takie wybory byłyby bardzo trudne do uniknięcia" - stwierdził.

Odniósł się także do ewentualnej zmiany kandydata KO w wyborach. Zdaniem prezesa PiS ta decyzja zapadnie w Brukseli czy innym miejscu, gdzie przebywa Donald Tusk. Choć wg Kaczyńskiego KO nie ma nikogo innego za Małgorzatę Kidawę-Błońską, kto mógłby w krótkim czasie zmienić ich położenie. "Dla samego Tuska to perspektywa zapewne niezbyt kusząca, bo związana z dużym czy wręcz bardzo dużym ryzykiem porażki" - uznał Kaczyński.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (257)