Jarmarki wielkanocne 2023. Ceny odstraszą klientów?

Jarmarki wielkanocne nie cieszą się w Polsce tak wielkim zainteresowaniem, jak jarmarki bożonarodzeniowe. Stąd trwają zazwyczaj krócej, a wybór dostępny na stoiskach jest często mniejszy. Osoby, które w tym roku planują przedświąteczne zakupy muszą sięgnąć głębiej do portfeli - ceny na stoiskach mogą szokować.

W największych polskich miastach jarmarki wielkanocne wystartują na tydzień przed Wielkanocą. W Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu czy Olsztynie sprzedawcy i organizatorzy rozpoczęli ostatni etap przygotowań - w wielu miejscach widać już pierwsze domki i stragany, pojawiają się sceny i okolicznościowe namioty. Sprzedaży będą towarzyszyć wydarzenia dla dzieci i dorosłych, w tym koncerty i warsztaty.

Co znajdzie się w tegorocznej ofercie jarmarków wielkanocnych? U sprzedawców będzie można nabyć zarówno produkty lokalne, ozdoby świąteczne i rękodzieło, jak i popularne przekąski i dania.

Wielkanocne stoiska pojawiły się m.in. w Szczecinie i Katowicach. Osoby, które chcą je odwiedzić, muszą przygotować się na wydatki. Choć widoczne na wielu stoiskach ceny nie różnią się znacząco od tych, które obowiązywały podczas jarmarku bożonarodzeniowego, w niektórych przypadkach jest drożej.

Wiele osób nie wyobraża sobie jarmarku bez kiełbasy z grilla - za tę, na jednym ze stoisk w Katowicach trzeba zapłacić 22 złote. Żurek kosztuje natomiast 18 zł/330 ml. W sprzedaży jest również grzaniec oraz wino grzane, w cenie 18 zł za porcję. Na katowickim jarmarku wielkanocnym można też nabyć oscypki i sery regionalne. Osoby, które chcą zjeść je na ciepło, muszą liczyć się z kosztami od 7 do 14 złotych. Sery na zimno, na wynos to wydatek od kilku do nawet 25 złotych.

Ceny ozdób wielkanocnych na jarmarku są zróżnicowane - w zależności od ich rodzaju. Pisanki kosztują od 8 do 25 złotych za sztukę, świece woskowe - od 5 do 30 złotych a świąteczne zające, które można postawić na stole lub jako ozdobę w domu oraz stroiki to koszt od kilku do kilkudziesięciu złotych. Podobne ceny można spotkać w Łodzi, Szczecinie i mniejszych miastach.

Katowickie ceny nie są wyjątkiem. Jak informuje wyborcza.pl, jarmark wielkanocny, organizowany w Krakowie może również być rekordowo drogi. Zapowiedzią była już bożonarodzeniowa edycja, podczas której klientów szokowały ceny pierogów, chleba ze smalcem i podhalańskich oscypków. "Wzmożony ruch przy stoiskach na krakowskim Rynku może oznaczać tylko jedno - zbliża się Jarmark Wielkanocny. Tradycji stanie się zadość, byle tylko portfele kupujących wytrzymały" - ostrzega portal.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.