Zatrzymania dokonała w sobotę hiszpańska policja w podmadryckiej miejscowości Parla. Jak podaje "El Mundo", niedoszłym terrorystą był 23-letni obywatel Hiszpanii pochodzenia marokańskiego, o inicjałach A.A.A. Miał przy sobie listę nazwisk i dokumentację dotyczącą obiektów hiszpańskiej infrastruktury. Policja zakłada, że były to cele zamachów Państwa Islamskiego.
W domu mężczyzny znaleziono ponadto instrukcje oraz kluczowe substancje potrzebne do wytworzenia nadtlenku acetonu (TATP), materiału wybuchowego zwanego "matką szatana", często wykorzystywanego w zamachach. Nie jest to pierwszy raz, kiedy wykryto "fabrykę" TATP w Hiszpanii. W czerwcu 2017 roku prowizoryczne laboratorium dżihadystów wybuchło w katalońskim Alcanar. Nie przeszkodziło to jednak siatce dżihadystów dokonać zamachów w Barcelonie i Cambrils kilka godzin później.
Przeczytaj również: Przeprowadzili dwa zamachy w Katalonii. Planowali większy atak
Według "El Mundo", schwytany w sobotę terrorysta był to jeden z pierwszych zatrzymanych dżihadystów, u którego znaleziono listę celów ISIS.
Zatrzymany to prawdopodobnie główny autor platformy medialnej Muntasir Media, nieoficjalnego kanału informacyjnego ISIS. Za jego pomocą rozsiewano islamistyczną propagandę oraz publikowano filmy zapowiadające zamachy. Według policji, jest on autorem pogróżek wobec znanego sędziego Jose de la Maty oraz wszystkich hiszpańskojęzycznych filmów w ciągu ostatniego roku.
Nie jest to pierwszy udaremniony zamach w Hiszpanii w tym roku. W kwietniu hiszpańska i marokańska policja zatrzymały w Maroku dżihadystę podejrzanego o planowanie krwawego zamachu bombowego na wielkopiątkową procesję w Sewilli. Zatrzymanym był 23-letni student Uniwersytetu w Sewilli, którego narzędziem również miała być "matka szatana".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
