PolitykaGrzegorz Schetyna: Polski nie ma przy stole, gdzie podejmuje się najważniejsze decyzje

Grzegorz Schetyna: Polski nie ma przy stole, gdzie podejmuje się najważniejsze decyzje

• Schetyna: Polski nie ma przy stole, gdzie decydują się kierunki, którymi pójdzie Europa
• Jego zdaniem to efekt polityki wewnętrznej rządu polskiego
• "Za dwa, trzy lata, będziemy rządzić. Musimy wiedzieć jaki będzie nasz kolejny krok"

Grzegorz Schetyna: Polski nie ma przy stole, gdzie podejmuje się najważniejsze decyzje
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

Polski nie ma przy stole, gdzie są podejmowane najważniejsze decyzje w Europie, dlatego tak ważna jest aktywność i obecność naszej partii - podkreślił szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna na konwencji programowej PO w Szczecinie, poświęconej polityce zagranicznej.

- Największym zagrożeniem jest powrót do Europy dwóch prędkości. Jeszcze 2 lata temu nie baliśmy się tego, dziś jest to możliwe. Kierunek podziału na Europę Zachodnią, na strefę euro oraz na całą resztę jest coraz bardziej wyraźny - uważa lider PO.

- Jeśli widzę, że sezon polityczny zaczyna się z końcem sierpnia, gdzie na włoskiej wyspie spotykają się kanclerz Niemiec, prezydent Francji i nie ma tam polskiego premiera, tylko jest premier Włoch - jest to bardzo symboliczne. To sygnał, że Polski nie ma przy stole, gdzie decydują się kierunki, którymi pójdzie w przyszłości Europa - podkreślił szef Platformy.

- Nie ma Trójkąta Weimarskiego - zaznaczył Schetyna, minister spraw zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz. Jego zdaniem, im silniejsze było znaczenie Polski w porozumieniu z Francją i Niemcami, tym większy wpływ na politykę europejską.

- Kiedy teraz mówi się o międzymorzu i powołuje się na historyczne tradycje, to nie jest to zbyt poważne. Z całym szacunkiem, ale mniej nas łączy z Zagrzebiem czy Sofią. Nie można wyważać już raz otwartych drzwi. W Europie należy szukać partnerów i przyjaciół, a nie wrogów i konkurentów - podkreślił lider Platformy.

- Dziś polityka zagraniczna szuka swoich partnerów na Węgrzech, wcześniej szukano strategicznego partnera w Wielkiej Brytanii. Być może dlatego Brytyjczycy zdecydowali się opuścić Unię Europejską, kiedy zobaczyli czym grozi ich sojusz z Jarosławem Kaczyńskim. Te wybory okazały się niezbyt trafne i nie prowadzące nas w lepsze miejsca w Europie - ocenił.

- Za dwa, trzy lata, kiedy będziemy rządzić w następnej kadencji, trafimy na kompletną pustkę w polityce zagranicznej. Dziś jako odpowiedzialna partia musimy wiedzieć jaki będzie nasz kolejny krok - dodał Schetyna.

Lider PO podkreślił, że partia musi już teraz zacząć pracować nad planem jak "po 2019 r. odbudować pozycję Polski, jak wrócić do ekstraklasy".

- Ostatnie 11 miesięcy pokazuje jak bardzo zmieniła się polityka zagraniczna, jak wiele straciliśmy. Nie jesteśmy w pierwszej lidze, nie jesteśmy krajem rozgrywającym, który siedzi przy stole i ma wpływ na decyzje Unii Europejskiej - podkreślił Schetyna.

Jego zdaniem jest to efekt polityki wewnętrznej rządu polskiego. - Łamanie Trybunału Konstytucyjnego, likwidacja służby cywilnej, podniesienie ręki na niezależność mediów publicznych, ustawa o policji, inwigilacja - to wszystko wyłamuje nas z europejskich standardów - powiedział polityk.

Podczas konwencji programowej głos zabrał były premier, obecnie europoseł Jerzy Buzek. Jego zdaniem rola Polski na arenie międzynarodowej powinna polegać na "równoważeniu tego co dzieje się na Wchodzie". - Nasze dobre relacji z państwami od Rumunii po państwa bałtyckie oraz naszym nowym partnerem Ukrainą - wydają się naturalne. Jedynym rozsądnym kierunkiem współpracy Polski jest Unia Europejska i NATO - zaznaczył.

Buzek wymienił najważniejsze globalne wyzwania, przed którymi stoi Polska. - Słabość systemu demokratycznego oraz kryzys parlamentu prowadzi obecnie do populizmu, nie tylko w naszym kraju. Wolny rynek, pokazał właśnie drugie oblicze, w postaci zubożenia klasy średniej. Projekt zmodernizowanej Polski jest zagrożony - musimy go ochronić - zaznaczył.

- Tacy będziemy silni w Unii i na zewnątrz, jak silni będziemy wewnątrz; budowaliśmy to przez 26 lat naszej wolności. Dziś Unia potrzebuje też naszej solidarności, którą sprowadziliśmy z powrotem na rynki europejskiej wartości 30 lat temu. Ona potrzebujemy naszego wsparcia - powiedział Buzek.

Regionalna konwencja PO poświęcona tematyce polityce zagranicznej i integracji europejskiej była jednym z cyklu spotkań, które ugrupowanie organizuje przed konwencją programową, która odbędzie się 1 października w Gdańsku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (757)