Rosyjska inicjatywa, mimo że podjęta bez uzgodnień z partnerami z tzw. Kwartetu Madryckiego, "może sprzyjać osiągnięciu postępów" - powiedział przedstawiciel MSW Denis Simonneau.
Francuski MSZ oświadczył, że Francja "tak jak Rosja opowiada się za tym, by Hamas zajął stanowisko, które pozwoli osiągnąć cel, jakim jest pokojowe istnienie dwóch państw (izraelskiego i palestyńskiego)".
Prezydent Rosji Władimir Putin w czasie czwartkowych rozmów w Madrycie nieoczekiwanie zapowiedział, że "wkrótce" zaprosi do Moskwy przedstawicieli Hamasu, by omówić przyszłość izraelsko- palestyńskiego procesu pokojowego.
Słowa Putina z zaskoczeniem przyjęto w Izraelu, a także w Stanach Zjednoczonych. Część izraelskich polityków nazwała pomysł Putina "ciosem w plecy Izraela".
Radykalne ugrupowanie Hamas, które zdecydowanie wygrało w styczniu wybory parlamentarne w Autonomii Palestyńskiej, odmawia rozbrojenia i uznania prawa Izraela do istnienia. Dało jednak do zrozumienia, że może zawrzeć z Izraelem długoterminowy rozejm.
