Ewakuacja Czarnka do Brukseli? Polityk odpowiedział
W najbliższych miesiącach czekają nas wybory samorządowe oraz te do Parlamentu Europejskiego. Politycy znowu więc ruszą w Polskę prowadzić kampanię wyborczą. Czy wśród kandydatów do wyjazdu do Brukseli będzie Przemysław Czarnek? Były minister stanowczo temu zaprzecza.
Polityk PiS był gościem program "Fakt Live". Prowadzący zapytał Przemysława Czarnka, czy ten zamierza wystartować w nadchodzących wyborach do PE. Informacje o potencjalnym starcie przewijały się ostatnio w krajowych mediach. Nowogrodzka nie ujawniła jeszcze list kandydatów, co pozostawia pole do spekulacji.
Były minister edukacji zaprzeczył plotkom. Nie wykluczył jednak, że coś się może w tej sprawie zmienić. - W 100 proc. to możemy powiedzieć wówczas, kiedy te listy będą rejestrowane, natomiast nie jest moim zamierzeniem startowanie do Parlamentu Europejskiego i przechodzenie z Warszawy do Brukseli. Po to zostałem wybrany na posła do Sejmu, żeby tu w tym Sejmie, w trudnym Sejmie, przez następne lata wykonywać mandat poselski - powiedział w "Fakt Live".
"Mam swoje ustalenia z prezesem"
- Ja mam swoje ustalenia z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim i z kierownictwem naszego ugrupowania. Ja jestem od tego, żeby być w Warszawie - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek potwierdził jednak, że jest już zaangażowany w wybory samorządowe. - Oderwał mnie pan od biurka. Czeka w kolejce w korytarzu mojego biura poselskiego w Lublinie kolejnych kilku interesantów, którzy przychodzą w sprawach wyborów samorządowych i jeszcze drobnych korekt w niektórych okręgach, na niektórych listach do powiatu, bo w większości, no, 19 z 20 powiatów mamy już te listy zatwierdzone, więc to nas zajmuje dzisiaj wybory samorządowe i tylko wybory samorządowe. W ogóle nie myślimy o Parlamencie Europejskim - powiedział polityk PiS.