Elektrowni już nie ma. Pokazano zdjęcia po rosyjskim ataku
Rosja z pomocą radzieckiej bomby burzącej FAB-1500 wręcz zrównała z ziemią elektrownię cieplną Kurachowo w obwodzie donieckim w Ukrainie. Media opublikowały zdjęcia, jak wyglądał obiekt przed i po uderzeniu. "Elektrownia już nie istnieje" - skomentował w niedzielę ukraiński dziennikarz Denys Kazanskyi.
24.11.2024 | aktual.: 24.11.2024 23:57
W piątek Rosjanie zrzucili kierowaną bombę lotniczą na elektrownię cieplną Kurachowo w obwodzie donieckim w Ukrainie. W internecie pojawiły się nagrania z momentu uderzaenia jak i skutków.
Ukraińskie TSN udostępniło na Telegramie zdjęcia, jak wyglądała elektrownia przed i po rosyjskim ataku. Można zauważyć, że wszystkie kominy zostały zrównane z ziemią.
"Elektrownia już nie istnieje. W ramach swoich wysiłków na rzecz mieszkańców Donbasu Rosja w dalszym ciągu zamienia region w martwe pustkowie" - skomentował w niedzielę ukraiński dziennikarz Denys Kazanskyi, który opublikował zdjęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważąca 1,5 tony bomba FAB-1500 jest kierowana w stronę celu przez system naprowadzania i wysuwane skrzydła, które pozwalają jej szybować w odpowiednim kierunku celu. Dlaczego Rosjanie używają FAB-1500? Ponieważ szkody, jakie wyrządza ta bomba, są bardzo poważne.
Wojska rosyjskie napierają. Zagrożone strategiczne miasta
Według informacji, które podała agencja AFP, wojska rosyjskie przesuwają się o 200-300 metrów na dzień w stronę miasta Kurachowe. To miejsce w obwodzie donieckim pełni istotną rolę jako punkt logistyczny.
Jak przekazało źródło związane z ukraińskim wojskiem, sytuacja w rejonie Kurachowego okazuje się być trudniejsza niż na terenach wokół Pokrowska. Wspomniane miasta odgrywają ważną rolę w logistyce sił ukraińskich, czyniąc je strategicznymi celami dla rosyjskiej ofensywy w Donbasie.
Na początku sierpnia ukraińskie wojsko podjęło atak w obwodzie kurskim w Rosji, mający na celu odciągnięcie sił rosyjskich z frontu w Donbasie. Do końca sierpnia Ukraina informowała, że kontroluje teren o powierzchni 1250 km kwadratowych w tym regionie. Jednak od września, pod wpływem rosyjskiej kontrofensywy, obszar ten zaczął się kurczyć. W ostatnich dniach AFP podała, że ukraińska kontrola obejmuje obecnie 800 km kwadratowych.