Chciał ominąć korki? Morawiecki wybrał samolot
22 września obchodzony jest w Polsce Dzień bez Samochodu. W wydarzeniu postanowił też wziąć udział premier Mateusz Morawiecki. Na spotkanie z mieszkańcami Świdnika szef rządu udał się… samolotem.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Dzień bez Samochodu to międzynarodowa kampania, której celem jest promocja proekologicznych rozwiązań i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w miastach. W Polsce wydarzenie to jest obchodzone od 2004 roku.
"Premier bardzo dosłownie obchodzi Dzień bez Samochodu. Do Lublina leci samolotem. Dziś spotkanie z mieszkańcami Świdnika" - pisze w mediach społecznościowych dziennikarz TVN24 Artur Molęda. Do wpisu reporter dołączył zrzut ekranu z serwisu Flightradar24, na którym widać lecący do Lublina samolot rządowy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Incydent na spotkaniu z Morawieckim
Tuż przed wystąpieniem premiera w Świdniku interweniowała ochrona. Jeden z uczestników spotkania chciał wejść na scenę i rozwinąć transparent. - Tu przed chwilą ktoś próbował mnie zaatakować. Dziękuję (ochronie - przyp. red.) za szybką i sprawną interwencję - powiedział premier na początku spotkania.
Następnie po raz kolejny uderzył w film "Zielona granica". - Ta pani, która wyreżyserowała ten film (Agnieszka Holland - przyp. red.) pokazuje w nim sceny, że Polacy dają uchodźcom wodę z pokruszonym szkłem, oni pokazują, że nasi ludzie są jakimiś ciemniakami, bydlakami. Oni pokazują Polaków jako prymitywów - przekonywał Morawiecki.
Premier przypominał, że Polacy udzielili schronienia tysiącom uchodźcom z Ukrainy. Jego zdaniem wielu ludzi na Zachodzie nie zdaje sobie sprawy ze skali tej pomocy, a film "Zielona granica" może tworzyć fałszywy obraz podejścia Polaków do uchodźców. - Wszyscy, którzy nie odetną się od tego filmu, plugawią polski mundur, bezczeszczą dobre imię Polaków - oświadczył szef rządu.
Nowy sondaż. PiS wciąż na czele
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu wynika, że na najwyższym miejscu podium po raz kolejny znalazło się Prawo i Sprawiedliwość (PiS) - partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na poparcie 35,1 proc. Polaków.
Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska (KO). Ugrupowanie pod wodzą Donalda Tuska cieszy się poparciem 26,1 proc. wyborców. Na podium wróciła Konfederacja. Wskazało ją 9,9 proc. ankietowanych przez IBRiS.
Zgodnie z opublikowanym w piątek sondażem Trzecia Droga może liczyć na 9,2 proc. głosów. Do Sejmu weszliby także politycy Lewicy, która w nowym badaniu uzyskała 9,1 proc. głosów.