Małopolska. Dziecko z raną głowy. Matka była pijana
Dziecko w trakcie zabawy uderzyło głową w kaloryfer i trafiło do szpitala. W domu leżały butelki po alkoholu, a matka 2-latka była pijana. Usłyszała zarzuty.
Jak informuje na swojej stronie policja, dyżurny chrzanowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwej matce opiekującej się 2-letnim synem, który rozbił sobie głowę i trafił do szpitala.
Patrol policji pojechał do mieszkania matki 2-latka. Tam już na klatce zastał upojonego alkoholem mężczyznę, który został zabrany do wytrzeźwienia. Wchodząc do mieszkania, policjanci zwrócili uwagę na porozstawiane na ławie butelki po alkoholu, świadczące o libacji.
29-latka oświadczyła policjantom, że jej dziecko się bawiło i w pewnym momencie 2-latek potknął się i uderzył głową w kaloryfer. Zapewniła, że natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy i wezwała pogotowie ratunkowe, które zabrało dziecko do szpitala.
Wypowiedzi kobiety wyraźnie wskazywały, że jest pijana. Poddana badaniu wydmuchała 1,8 promila. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa i skorzystała z możliwości dobrowolnego poddania karze.