Dlaczego Szkoci odwracają się od unii z Anglią?

Wielu Szkotów czuje się wyalienowanych z brytyjskiego życia politycznego. Początki procesu rozchodzenia się unii Szkocji i Anglii sięgają lat 60., a przyspieszyła go Margaret Thatcher - mówi pisarz i dziennikarz Neal Ascherson.

Dlaczego Szkoci odwracają się od unii z Anglią?
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STRINGER
92

Oba kraje połączyła unia dynastyczna (1603 r.) i unia państwowa (1707 r.), Szkocja zachowała własny system prawa, państwowy kościół prezbiteriański i inne odrębności.

- Unia Anglii i Szkocji była transakcją "coś za coś", częściowo wymuszoną przez niepowodzenia szkockiej kolonizacji, zwłaszcza w Panamie. Szkoci rezygnowali z własnego rządu i parlamentu, w zamian byli dopuszczeni do współtworzenia brytyjskiego imperium - przypomina Ascherson.

"W miarę rozpadu imperium po II wojnie światowej podstawą angielsko-szkockiego konsensusu była budowa "welfare state" (państwa dobrobytu) i idea państwowej własności przemysłu" - pisał w "Guardianie" szkocki historyk Tom Devine. Ale okres od połowy lat 40. do połowy lat 70. był dla unii Szkocji z Anglią "ciszą przed burzą"; terminem burzy Devine określa rządy Margaret Thatcher.

Choć postulat przywrócenia szkockiego parlamentu w kontekście zwiększenia autonomii wewnętrznej wysuwano już w drugim półwieczu XIX wieku i rozważano reaktywowanie go przed I wojną światową, szkocki nacjonalizm we współczesnym wydaniu Szkockiej Partii Narodowej (SNP) sięga 1934 roku. Partia, długie lata będąca na politycznym marginesie, zaistniała w 1967 r., gdy jej kandydatka Winnie Ewing nieoczekiwanie zdobyła mandat w wyborach uzupełniających do Izby Gmin.

Po odkryciu złóż ropy naftowej w latach 70. nacjonaliści argumentowali, że ropa należy się Szkotom.

Próba udobruchania nacjonalistów przywróceniem szkockiego zgromadzenia parlamentarnego, podjęta przez laburzystowski rząd Jamesa Callaghana, nie powiodła się z powodu niskiej frekwencji w referendum w 1979 r. i przyczyniła się do upadku jego rządu. Parlament w Edynburgu reaktywowano 20 lat później za rządów Tony'ego Blaira.

Następczyni Callaghana Margaret Thatcher (1979-90) oskarżana jest o to, że jej polityka przyspieszyła upadek szkockiego przemysłu (w latach 1976-87 Szkocja straciła ok. 1/3 potencjału produkcyjnego) i że traktowała Szkotów jak króliki doświadczalne, testując na nich w 1989 r. podatek pogłówny, co doprowadziło do największych społecznych protestów od czasu strajku górników z 1984-85 r.

- Także postthatcherowskie rządy Johna Majora (1990-97), Tony'ego Blaira (1997-07), Gordona Browna (2007-10) i obecne Davida Camerona prowadziły zasadniczo tę samą, niepopularną w Szkocji neoliberalną politykę wolnorynkowego fundamentalizmu, mimo że szkoccy wyborcy na nią nie głosowali. W ostatnich 15-20 latach Szkoci mieli przeświadczenie, że rządzi nimi inny rząd, niż ten, na który głosowali - tłumaczy Ascherson.

Na przykład w wyborach z 2010 r. Szkoci wybrali do Izby Gmin tylko jednego konserwatywnego posła, a brytyjskim premierem został lider tej partii David Cameron. Utorowało to drogę nacjonalistom, którzy w 2011 r. wygrali w Szkocji wybory i utworzyli samodzielny rząd.

Wśród innych powodów rozdźwięków w unii Szkocji i Anglii Ascherson wymienia cięcia wydatków publicznych zarządzone przez rząd Camerona, oznaczające zmniejszenie subsydiów Londynu dla Szkocji.

Znaczenie ma także to, że w odróżnieniu od eurosceptycznego nastawienia obecnego brytyjskiego rządu, większość szkockiej opinii ma pozytywny stosunek do UE. Szkoci niechętni są też stacjonowaniu u nich brytyjskiego nuklearnego straszaka systemu Trident i wielu z nich sądzi, że Londyn nie zainwestował przychodów z ropy naftowej na Morzu Północnym w długofalowy potencjał kraju, lecz użył ich na finansowanie cięć podatków - wylicza Ascherson.

Devine wskazuje, iż u podłoża rozchodzenia się unii Anglii i Szkocji tkwi także wspólna percepcja wroga (Francuzów, Hiszpanów, Niemców, Związku Radzieckiego) i obrona protestantyzmu. Oba te czynniki straciły na znaczeniu po wejściu Wielkiej Brytanii do EWG w 1973 r., rozpadzie ZSRR w 1991 r. oraz wskutek postępów sekularyzacji.

Według Aschersona, Szkocja widziałaby się w grupie państw skandynawskich, jak Norwegia czy Dania, w których silna tradycja socjaldemokratyczna oparła się neoliberalnej gospodarce wolnorynkowej, a tamtejsza opinia uważa, że państwo ma do odegrania ważną rolę w wydatkach publicznych i działaniach na rzecz społecznej równości.

Minister ds. Szkocji Alistair Carmichael w rządzie Camerona na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi ostrzegał, że Szkocja straci na podziale kraju, będącego piątą największą gospodarką świata, posiadającą czwarty najwyższy w świecie budżet obronny, miejsce w Radzie Bezpieczeństwa i G7.

- Sednem debaty referendalnej jest spór między dwoma różnymi wizjami konstytucyjnego modelu Zjednoczonego Królestwa, a nie spór Szkocji z jego pozostałymi częściami składowymi - argumentował minister.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent
Putin mówił o pokoju. Eksperci komentują
Putin mówił o pokoju. Eksperci komentują
Trump wyjawia: Tworzymy coś na kształt nowej granicy
Trump wyjawia: Tworzymy coś na kształt nowej granicy