Tusk chce go w rządzie. Był zaskoczony propozycją
Prace nad przyszłym rządem Donalda Tuska są na ostatniej prostej. Wiadomo już, które resorty mają przypaść Polsce 2050 i Lewicy. Jeden z kandydatów na ministrów miał być zaskoczony propozycją ze strony Donalda Tuska.
Trwają prace nad składem osobowym przyszłego rządu Donalda Tuska. Jak podały "Fakty" TVN, w Radzie Ministrów ma znaleźć się miejsce dla lidera Nowoczesnej, która współtworzy Koalicję Obywatelską. Adam Szłapka ma zostać ministrem ds. europejskich. Obecnie tę funkcję pełni Szymon Szynkowski vel Sęk z Prawa i Sprawiedliwości.
- To autorski pomysł samego Donalda. Nawet Adam był zaskoczony, jak usłyszał, kim ma być w nowym rządzie - powiedział reporterce "Faktów" Arlecie Zalewskiej bliski współpracownik Donalda Tuska.
Resorty dla liderów KO
Adam Szłapka zdobył w tegorocznych wyborach ok. 150 tys. głosów, co dało mu trzeci wynik wyborczy w skali kraju. Liderka innej partii współtworzącej KO, Barbara Nowacka z Inicjatywy Polskiej, ma zostać szefową resortu edukacji.
Po odejściu Przemysława Czarnka Ministerstwo Edukacji i Nauki ma zostać podzielone na dwa osobne: edukację i szkolnictwo wyższe. Było tak już na początku rządów PiS, kiedy za edukację odpowiadała Anna Zalewska, a za szkolnictwo wyższe Jarosław Gowin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z utratą szans na przejęcie resortu edukacji nie może się pogodzić Lewica. Włodzimierz Czarzasty chciał, by szefową tego ministerstwa została Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Według TVN, od tej decyzji może zależeć, komu przypadnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Wstępnie przypada ono Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, ale w przypadku utraty szans na resort edukacji, o jeden z resortów gospodarczych chce zawalczyć Lewica.
Powroty do rządu
Do rządu mają trafić dawni ministrowie z okresu PO-PSL. Europoseł Radosław Sikorski ma ponownie zostać ministrem spraw zagranicznych. Borys Budka, który w rządzie Ewy Kopacz był ministrem sprawiedliwości, ma zostać ministrem aktywów państwowych, a Bartłomiej Sienkiewicz, który wcześniej był ministrem spraw wewnętrznych, ma zostać ministrem kultury. Te resorty mają mieć szczególne znaczenie dla Donalda Tuska.
Do rządu ma wrócić również były minister obrony Tomasz Siemoniak, który ma zostać koordynatorem służb specjalnych.
Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji ws. Ministerstwa Zdrowia. Według "Gazety Wyborczej" na jego czele może stanąć Izabela Leszczyna.
Co dla koalicjantów?
Z Polski 2050 do rządu mają trafić bliscy współpracownicy Szymona Hołowni - Paulina Hennig Kloska - przymierzana do resortu klimatu i środowiska oraz Michał Kobosko - przymierzany do resortu funduszy i polityki regionalnej.
Krzysztof Gawkowski, który z ramienia Lewicy ma być wicepremierem (tak mówi jeden z zapisów umowy koalicyjnej), ma zostać również ministrem cyfryzacji.
Lewicy może przypaść również Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Na czele tego resortu ma stanąć Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, której nie udało się wynegocjować resortu edukacji.
Źródło: "Fakty" TVN