Dokładnie 67 lat temu w czasie walk w Bykowcach poległo pięciu żołnierzy, a ciężko rannego podporucznika Zarembę tego samego dnia, po wcześniejszym pobiciu, zastrzelił niemiecki oficer. Jego zmasakrowane ciało, jako przestroga dla okolicznej ludności, leżało przez kilka dni w przydrożnym rowie- przypomniał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Dopiero po interwencji mieszkańców, Zaremba został pochowany przy drodze. Jego szczątki trafiły na miejscowy cmentarz w 1940 roku, kilka miesięcy po zajęciu tych terenów przez Armię Czerwoną.
Służący w 6. samborskim pułku podhalańczyków ppor. rez. Zaremba był leśnikiem. W lecie 1939 roku został powołany do wojska.
W niedzielę oprócz młodzieży, podhalańczyków i weteranów wspominali go także leśnicy.
Organizatorem uroczystości byli Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bykowce "Moja Wieś" im. Stanisławy Tarnawieckiej, 21 Brygada Strzelców Podhalańskich im. gen. bryg. M. Boruty Spiechowicza i Lasy Państwowe.
Patronat nad tegorocznymi uroczystościami objął dyrektor generalny Lasów Państwowych, Andrzej Matysiak.
