Trwa ładowanie...

Brytyjska marynarka przechwyciła rosyjskie okręty na Morzu Północnym. Londyn nie będzie tolerował agresji

Rosyjskie okręty wojenne zbliżyły się do brytyjskich wód terytorialnych na Morzu Północnym. Londyn odpowiedział wysyłając własne jednostki. Brytyjskie ministerstwo obrony mówi o zwiększonej aktywności Rosjan u wybrzeży Wysp w czasie świąt.

Brytyjska marynarka przechwyciła rosyjskie okręty na Morzu Północnym. Londyn nie będzie tolerował agresjiŹródło: Royal Navy / Twitter
d993rv7
d993rv7

Ministerstwo obrony w Londynie poinformowało, że intruzem, który w pierwszy dzień Świąt zbliżył się do wód terytorialnych Wielkiej Brytanii jest nowa, rosyjska fregata Admirał Gorszkow. Brytyjczycy odpowiedzieli wysyłając z Portsmouth własną fregatę HMS St Albans z zadaniem śledzenia Rosjan.

W Wigilię patrolowiec HMS Tyne towarzyszył rosyjskiemu okrętowi wywiadowczemu, który przepłynął przez Morze Północne i Kanał La Manche. Z kolei śmigłowiec marynarki wojennej monitorował ruchy dwóch innych, rosyjskich okrętów.

Prezydent Władimir Putin zawsze obiecywal odbudowę militarnej potęgi Rosji. Zobacz nowe pociski rozmieszczone na zachód od Moskwy

- Nie zawahamy się bronić naszych wód ani nie będziemy tolerować żadnych form agresji – powiedział minister obrony Wielkiej Brytanii Gavina Williamsona. – Wielka Brytania nigdy nie da się zastraszyć, jeżeli w grę wchodzi ochrona naszego kraju, naszych obywateli i naszych interesów.

d993rv7

Okręty spotkały się na wodach międzynarodowych na Morzu Północnym. Londyn podkreśla, że HMS St Alans monitorował działania Admirała Gorszkowa i wróci do macierzystego portu, gdy Rosjanin opuści obszar sąsiadujący z terytorium Wielkiej Brytanii.

- Rozłąka z rodzinami podczas Bożego Narodzenia i Nowego roku nigdy nie jest łatwa, ale jest absolutnie konieczna w ramach naszego obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa Brytanii przez cały rok – powiedział kapitan Chris Ansel, dowódca liczącej 190 osób załogi HMS St Albans. – Istnieje duża potrzeba ochrony interesów Wielkiej Brytanii u naszych granic, w powietrzu, na morzu i pod wodą.

Incydenty na morzu to kolejny dowód na bardzo napięte relacje pomiędzy obu krajami. Podczas niedawnej wizyty w Moskwie szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson powiedział, że posiada"liczne dowody" na to, że Rosja wtrąca się w sprawy innych krajów i ingeruje w wybory. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow odpowiedział, że są to bezpodstawne oskarżenia.

d993rv7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d993rv7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj