Borys Budka grzmiał w Sejmie. Jaki napisał jedno zdanie. Wystarczyło...
- Pan minister nie powinien ani dnia dłużej pełnić funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji - mówił w środę w Sejmie Borys Budka, uzasadniając wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA. Potem się rozkręcił i rozszyfrował nazwisko Błaszczaka. Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
- B jak Buta, Ł jak Łgarstwo, A jak Agresja, S jak Serwilizm, Z jak zarozumiałość, C jak cynizm, drugie Z jak zakompleksienie, drugie A jak arogancja i K jak kolesiostwo, ale też jak i konfetti, symbol Zielińskiego - mówił poseł PO Borys Budlka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wyliczankę posła Platformy podsumował wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Napisał tylko jedno zdanie: "Jeżeli Borys Budka będzie twarzą PO możemy rządzić do ok. 2048 roku".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz: "Alfabet Błaszczaka". Borys Budka uderza w ministra
- Czasem maski spadają, a wystapienie pana Borysa Budki było pożyteczne - skomentował występ Budki prezes PiS.
Na Twitterze zrobiło się gorąco.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co jeszcze mówił Budka?
- Pan minister Mariusz Błaszczak nie powinien ani dnia dłużej pełnić funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji. Pan sekretarz stanu Jarosław Zieliński nie powinien ani dnia dłużej sprawować zaszczytnej funkcji zastępcy pana ministra - podkreślił Budka.
Jego zdaniem, działalność ministra doprowadziła do spadku zaufania do polskiej policji wśród obywateli. - Zaufanie topnieje, ale nie na skutek tego, że tysiące polskich funkcjonariuszy narażają życie i zdrowie każdego dnia, by dbać o bezpieczeństwo Polaków ale tylko i wyłącznie dlatego, że nadzór nad nimi mają osoby niekompetentne, osoby, które nigdy nie powinny znaleźć się na tych miejscach. Osoby, które w działalności publicznej przede wszystkim kierują się odwetem politycznym, kierują się uprzedzeniami, a nie dobrem polskich obywateli - powiedział.
- Chcielibyście, żebyście państwo zarówno oskarżali, jak i osądzali. Państwo chcecie, by Polacy byli inwigilowani właśnie dlatego, żeby złudne poczucie bezpieczeństwa było w waszych głowach, a nie głowach Polaków i właśnie dlatego pan powinien odejść. Właśnie dlatego Pan powinien sam złożyć ten urząd - dodał.
- Panie marszałku, dziekuję. Dzięki temu mamy zagawarantowane bezpieczeństwo, bo minister Błaszczak przebywa na tej sali - dodał poseł wnioskodawca.
Trwa ładowanie wpisu: twitter